Formuła 1 od kilku lat czyniła starania o organizację GP Miami, ale plany królowej motorsportu blokowały kolejne protesty lokalnej społeczności. Przełom przyszedł w ostatnich dniach, po tym jak radni miejscy Miami Gardens zmienili zdanie ws. organizacji wyścigu F1.
W niedzielę Formuła 1 poinformowała, że umowa ws. GP Miami została podpisana na okres 10 lat. Tor uliczny wokół obiektu Hard Rock Stadium liczyć będzie 5,41 km i składać się będzie z 19 zakrętów. Jak zapewniają jego projektanci, nitka wyścigowa ma stanowić mieszankę ciasnych zakrętów i szybkich odcinków.
Data pierwszej edycji GP Miami nie została jeszcze ustalona. Można jednak zakładać, że wiele zależeć będzie od losów GP USA w Austin. Docelowo Formuła 1 chce dwóch wyścigów w Stanach Zjednoczonych, ale kontrakt na dalszą organizację GP USA wygasa z końcem roku i w tej chwili nie wiadomo, czy rozmowy ws. jego przedłużenia zakończą się sukcesem.
ZOBACZ WIDEO: Szef misji olimpijskiej Tokio 2020 o szczepieniach dla sportowców. "To ma dodać im pewności w przygotowaniach"
- USA to dla nas kluczowy rynek, na którym notujemy wzrosty. Jesteśmy zadowoleni z tego, że nasz zasięg w USA powiększa się, a teraz poprzez ekscytujący drugi wyścig w kalendarzu sytuacja poprawi się jeszcze bardziej - powiedział Stefano Domenicali, szef F1.
- Będziemy ściśle współpracować ludźmi z Hard Rock Stadium i FIA, aby zapewnić nam rewelacyjne wyścigi przy okazji GP Miami. Chcemy też zostawić ślad wśród lokalnej społeczności. Jesteśmy wdzięczni naszym fanom, urzędnikom z Miami i lokalnej branży za ich cierpliwość i wsparcie całego procesu - dodał Domenicali.
Początkowo Formuła 1 zakładała, by nitka wyścigowa w Miami stworzona została wokół portu miejskiego, bo rywalizacja w tej części miasta miała gwarantować niesamowite widoki kibicom i wpływać pozytywnie na atrakcyjność turystyczną Miami.
Ostatecznie tor uliczny powstanie wokół Hard Rock Stadium. W zamian za zgodę rady miejskiej na organizację wyścigu, F1 musi m.in. stworzyć specjalny fundusz stypendialny dla lokalnej społeczności. Nie może też zamykać kluczowych dróg w trakcie trwania weekendu wyścigowego, a obiekt musi zostać odpowiednio zabezpieczony ekranami akustycznymi.
19 corners
— Formula 1 (@F1) April 18, 2021
5.41km
3 potential DRS zones
320 km/h top speed
Introducing the new @f1miami circuit, around the iconic @HardRockStadium#F1 #MiamiGP pic.twitter.com/nsJawzpIL2
Czytaj także:
Kolejne oskarżenia pod adresem Rosjanina w F1
Pokazał zdjęcie ze szpitala. Sporo bólu