F1. Lewis Hamilton obalił mit Mercedesa. Jasna odpowiedź na teorie spiskowe

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Mercedes zamienił podwozia Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa. Zespół odpowiedział tym samym na teorie, że kierowcy mają różne bolidy. - Udowodniłem wam, że się myliliście - powiedział Hamilton po udanych kwalifikacjach.

Lewis Hamilton i Valtteri Bottas zamienili się podwoziami przed GP Francji, co było odpowiedzią na sugestie ze strony fińskiego kierowcy. 31-latek swoje słabsze występy tłumaczył tym, że najprawdopodobniej coś niewłaściwego dzieje się z jego podwoziem.

Wyniki piątkowych treningów F1 wskazywały, że Bottas mógł mieć rację, bo Fin był szybszy od Hamiltona. Jednak kwalifikacje do GP Francji przyniosły powrót do sytuacji sprzed weekendu na Paul Ricard - Brytyjczyk znów był znacznie szybszy od zespołowego kolegi z Mercedesa.

- To ciężki weekend. Byłem dotąd niezadowolony z naszego samochodu w ten weekend - powiedział przed kamerami Sky Sports aktualny mistrz świata F1, który cieszył się jednak z tego, że obalił mit na temat dwóch różnych samochodów Mercedesa.

ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek startował z kontuzją? Zawodnik uspokaja kibiców!

- Widziałem, jak wymyślaliście jakiś mit, więc cieszę się, że mogłem udowodnić, jak bardzo się myliliście. To świadczy o klasie naszych inżynierów, o skali wykonywanej przez nich pracy. Mamy dokładnie takie same bolidy - dodał Hamilton.

Brytyjczyk mógł być jednak zawiedzony tym, że pole position zgarnął Max Verstappen. - Gratulacje dla Maxa. Wykonał świetną robotę. Red Bull był niesamowicie szybki. Mają w ten weekend nowy silnik i stali się szybcy na prostej - stwierdził 36-latek.

Obecnie Verstappen ma tylko 4 punkty przewagi nad Hamiltonem w klasyfikacji F1. W GP Francji kluczowa będzie dyspozycja na dystansie wyścigu, a pod tym względem Mercedes zdaje się mieć przewagę nad Red Bullem. Brytyjczyk widzi to jednak nieco inaczej.

- W treningach byliśmy wolniejsi pod symulacji wyścigu o jakieś 0,1-0,2 s. Jednak teraz mój bolid jest w zupełnie innym miejscu, po tym jak wprowadziliśmy pewne zmiany. Dlatego jestem pełen nadziei i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać wyścig - zakończył Hamilton.

Czytaj także:
Euforia w Red Bullu po kwalifikacjach
Niespodziewany triumfator kwalifikacji MotoGP

Źródło artykułu: