Robert Kubica ma zakontraktowanych kilka występów w sesjach treningowych Formuły 1 w tym sezonie. Do tej pory rezerwowy Alfy Romeo miał jednak okazję zapoznać się z bolidem C41 jedynie przy okazji treningu przed GP Hiszpanii. Dobra wiadomość jest taka, że lada moment 36-latek otrzyma kolejną szansę od ekipy z Hinwil.
Szef Alfy Romeo Racing Orlen nie ukrywa, że aktywna obecność Polaka podczas weekendu wyścigowego bardzo pomaga w rozwoju samochodu. - Robert jest ważną częścią naszego zespołu. Jego praca w samochodzie podczas weekendu Austrii będzie bardzo cenna, zwłaszcza, że ścigamy się tam aż dwa razy pod rząd. Robert wykonał naprawdę świetną pracę podczas swoich pierwszych występów w tym roku i nie możemy się doczekać aż znów zasiądzie za kierownicą. Jego obecność bardzo pomaga naszemu zespołowi w ciągłym rozwoju - powiedział Frederic Vasseur.
Kubica przy okazji treningu przed GP Styrii zastąpi w bolidzie Kimiego Raikkonena. - Zespół zrobił kilka kroków naprzód, zwłaszcza w ostatnim okresie. Dlatego da się w nim wyczuć sporą pewność siebie. Zdaję sobie sprawę z tego jak ważne jest wykorzystanie chwili i jestem gotów, by odegrać swoją rolę i wykonać pracę dla ekipy - przekazał Kubica.
Równocześnie Alfa Romeo przekazała, że przy okazji kolejnego wyścigu F1 na Red Bull Ringu szansę w treningu otrzyma też drugi z rezerwowych - Callum Ilott. W tym przypadku Brytyjczyk przejmie bolid Antonio Giovinazziego. - Obecność w drugim treningu w tym sezonie będzie dobrą okazją, aby kontynuować to co zaczęliśmy w Portugalii na początku tego roku. Znajomość samochodu i zespołu z pewnością pomogą mi od razu przystąpić do pracy. Nie mogę się doczekać, aby jak najlepiej wykorzystać daną mi szansę szczególnie, że zespół staje się coraz silniejszy - powiedział zawodnik.
Austriacki Red Bull Ring wskutek zmian w kalendarzu będzie gościć dwa wyścigi F1. Pierwszy z nich odbędzie się 27 czerwca, kolejny - 4 lipca.
Czytaj także:
Euforia w Red Bullu po kwalifikacjach
Niespodziewany triumfator kwalifikacji MotoGP
ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek startował z kontuzją? Zawodnik uspokaja kibiców!