Alfa Romeo w kolejnych sezonach nadal będzie partnerem tytularnym Saubera w Formule 1, przez co zespół będzie startował w mistrzostwach świata pod marką włoskiego producenta samochodów (szczegóły TUTAJ). Umowę podpisano do końca 2024 roku, ale po każdej kampanii dojdzie do jej weryfikacji przez każdą ze stron.
Zapewnienie sobie sponsora na kolejne lata w F1 to jedno. Otwarte pozostają bowiem kwestie kierowców, którzy reprezentować będą ekipę w sezonie 2022. Kierownictwo szwajcarskiego zespołu nie chce bowiem zbyt szybko podejmować decyzji (szczegóły TUTAJ).
Wiadomo natomiast, kto wybierze kierowców Alfy Romeo na sezon 2022. Za zespół nadal odpowiadać będzie Frederic Vasseur. - Tak, zostaję na stanowisku. Dziękuję, że pytacie - powiedział Vasseur dziennikarzom przed GP Wielkiej Brytanii.
Jak zapewniło kierownictwo Alfy Romeo, firma nie będzie naciskać w żaden sposób na wybór Vasseura. - Każdy ma swoją drogę do pokonania. My nie będziemy w to ingerować. Jest tylko jedna osoba, która wybierze kierowców i jest nią Frederic. Ja wiem jak sprzedawać samochody, natomiast on się zna na kierowaniu zespołem F1. Robi to od 25 lat i jest w tym niezły - powiedział "L'Equipe" Jean-Philippe Imparato, dyrektor generalny Alfy Romeo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak spędza wakacje dziewczyna Ronaldo
Francuz podkreślił, że jego firma nie przedstawiła ekipie z Hinwil żadnych norm czasowych odnośnie wyboru kierowców na sezon 2022. - Wspólnie zadecydowaliśmy, że Frederic wybierze skład i zrobi to w odpowiednim momencie. Jak zawsze - dodał Imparato.
Skład Alfy Romeo w sezonie 2022 interesuje polskich fanów głównie ze względu na osobę Roberta Kubicy, który od dwóch lat wspiera ekipę w roli kierowcy rezerwowego i ma dobre relacje z jej kierownictwem. Frederic Vasseur w rozmowie z dziennikarzami przed GP Wielkiej Brytanii zdradził, że "w przyszłości zespół będzie miał swobodę wyboru kierowców". Może to zwiastować sporą zmianę, bo dotąd Ferrari, które jest powiązane kapitałowo z Alfą Romeo, mogło obsadzić jedno miejsce w szwajcarskiej ekipie.
- Mamy silną relację z Ferrari i możemy z nimi rozmawiać o kierowcach. Mamy w składzie Giovinazziego, który jest z akademii Ferrari. On się poprawia, wykonuje coraz lepszą robotę, a moim zadaniem jest utrzymanie dobrych relacji z Ferrari. Mamy jednak wolny wybór, jeśli chodzi o kierowców - podsumował Vasseur.
Słowa Francuza mogą wskazywać na to, że Giovinazzi ma spore szanse na pozostanie w Alfie Romeo na sezon 2022. Taki scenariusz kreślił już w tym tygodniu na łamach "Blicka" dziennikarz Roger Benoit (szczegóły TUTAJ).
Czytaj także:
Co z Robertem Kubicą w F1?
Żywioł zniszczył tor F1