Podczas niedzielnego GP Wielkiej Brytanii, Max Verstappen i Lewis Hamilton znów pokazali, że w tym sezonie będzie ostra walka o mistrzostwo świata. Przez całe pierwsze okrążenie jechali koło w koło, dopóki nie doszło do fatalnego wypadku.
W zakręcie Copse, Hamilton trafił w tylne koło bolidu Holendra. Bolid Red Bulla wyleciał z toru i z impetem uderzył w bandę. Całe zdarzenie wyglądało naprawdę źle. Mimo to na trybunach Silverstone wśród angielskich kibiców wybuchła euforia.
this video says all u need to know about lewis hamilton fans imagine celebrating max verstappen crashing smh pic.twitter.com/6JfkjmvTqD
— hamnah shariff (@hamnah_shariff) July 18, 2021
W mediach społecznościowych ostro skomentowano zachowanie fanów kierowcy Mercedesa. "Te kut*** na trybunie świętują wypadek przy prędkości 300 km/h, ale niby to kibice Verstappena są łajdakami. Mam ku*** dość" - czytamy.
Jeden z użytkowników Twittera przypomniał, że to nie pierwszy raz, kiedy angielscy fani zachowują się w skandaliczny sposób. Mowa tu o incydentach, które miały miejsce podczas tegorocznych mistrzostw Europy.
"Obelgi w kierunku swoich zawodników na tle rasowym, zastraszanie młodej Niemki, wandalizm podczas finału Euro 2020, wygwizdywanie hymnów narodowych, a teraz świętowanie wypadku Verstappena" - czytamy w mediach społecznościowych.
Zobacz też:
F1. Lewis Hamilton chce rewanżu. Brytyjczyk w tarapatach przed GP Wielkiej Brytanii
Fatalny wypadek zaraz po starcie, bolid Maxa Verstappena w strzępach! To musiało się tak skończyć!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za zmiana! Mistrz olimpijski wygląda jak... Conor McGregor