F1. Williams wyrzucił kierowcę. Kuriozalne fakty wychodzą na jaw

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Dan Ticktum
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Dan Ticktum

Dan Ticktum śpiewał na Twitchu, że Nicholas Latifi jest "kupą", po czym kilka dni później Williams wyrzucił go ze swojej akademii talentów. Brytyjczyk zaprzecza jednak, jakoby decyzja zespołu F1 miała z tym coś wspólnego.

We wtorek Williams poinformował, że ze skutkiem natychmiastowym wyrzucił ze swojej akademii talentów Dana Ticktuma. Zespół z Grove nie chciał jednak podawać szczegółów decyzji. Wiadomo jednak, że w tej sytuacji do zera zmalały szanse Brytyjczyka na jazdę w Formule 1 w sezonie 2022.

Okazuje się jednak, że decyzja Williamsa może mieć związek z zachowaniem Ticktuma na Twitchu. Przed kilkoma dniami 22-latek podczas gry zaczął śpiewać i nazwał Nicholasa Latifiego "kupą". Kanadyjczyk jest obecnie podstawowym kierowcą ekipy z Grove w F1, a jego ojciec należy do sponsorów Williamsa.

- Latifi jest starszy ode mnie. Zapłacił za to, by mieć możliwość jazdy w Williamsie. To nie jest jak w piłce nożnej, że masz ligi, dywizje. To tak nie działa. Nawet jeśli nie dostajesz się do F1, to nie znaczy, że nie jesteś wystarczająco dobry, by tam rywalizować - kontynuował później Ticktum swoją przemowę na Twitchu.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Niezrozumiałe decyzje sędziów. Krzysztof Cegielski komentuje

Młody Brytyjczyk odniósł się do spekulacji, jakoby Williams wyrzucił go z akademii w związku z obrażaniem kolegi z zespołu. Na Instagramie napisał, że decyzja o zakończeniu współpracy z Williamsem została podjęta kilka dni wcześniej, zanim nagrał obraźliwe wideo na Twitchu. "Informuję o tym, żeby ludzie wiedzieli" - przekazał Ticktum.

Kierowca z Wielkiej Brytanii dodał, że rozstanie z Williamsem podyktowane jest tym, że nie było dla niego miejsca w zespole F1 na sezon 2022. "Dziękuję Williamsowi za danie mi szansy. Mam nadzieję, że będziemy jeszcze współpracować w przyszłości" - dodał.

Ticktum należał do akademii talentów Williamsa od roku 2020. Wcześniej jego karierę wspierał Red Bull Racing, który również wyrzucił go ze swojego programu juniorskiego ze względu na problemy wychowawcze. Przed kilkoma laty, jeszcze na etapie brytyjskiej Formuły 4, kierowca został zawieszony na jeden sezon za celowe wjechanie w rywala na torze. Następnie Ticktum, rywalizując w Formule 3, oskarżał Micka Schumachera i jego zespół o oszustwa, po tym jak przegrał z młodym Niemcem rywalizację o tytuł w F3.

Czytaj także:
Silnik do wyrzucenia! Kierowca Ferrari ma spory problem
Williams wyrzucił niesfornego 22-latka

Komentarze (1)
avatar
Norat
4.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda chłopaka.Niewidział,że dzisiaj w zepsutej F1 priorytetem nie jest rywalizacja sportowa,a promowanie politycznych ideologii.