Po tym jak pierwszy trening Formuły 1 przed GP Holandii zdominowany był czerwoną flagą po przygodach Sebastiana Vettela z bolidem, kierowcy liczyli na pokonanie jak największej liczby okrążeń i poznanie toru Zandvoort w popołudniowej sesji. Szybko okazało się, że nic z tego.
- Brak mocy - zgłosił krótko Lewis Hamilton po rozpoczęciu drugiej sesji F1 przed GP Holandii. Kierowca Mercedesa był zmuszony zaparkować swój samochód w środku zakrętu, co wywołało czerwoną flagę. Awaria silnika to spory problem dla Brytyjczyka i jego zespołu, bo nieznajomość toru w Zandvoort może wyjść 36-latkowi bokiem w kwalifikacjach.
Gdy sesję wznowiono, część kierowców rozpoczęła przejazdy na miękkim ogumieniu i oczekiwano rekordowych czasów. Jednak po chwili z toru wypadł Nikita Mazepin. - Utknąłem - przekazał przez radio Rosjanin, którego samochód został wyciągnięty ze żwiru specjalnym dźwigiem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata!
- Człowieku, tu nie da się przejechać normalnie jednego okrążenia. Albo czerwona flaga, albo tłok na torze - zaczął narzekać przez radio Max Verstappen, który chwilę przed przygodą Mazepina wyjechał na tor na oponach z miękkiej mieszanki i chciał dokonać symulacji tempa kwalifikacyjnego. Jego przejazd został jednak przerwany czerwoną flagą.
Nieco więcej szczęścia, co do sytuacji torowych mieli kierowcy Ferrari, bo Charles Leclerc i Carlos Sainz pojawili się na torze na miękkim ogumieniu po drugiej czerwonej fladze. Monakijczyk i Hiszpan zademonstrowali mocne tempo, plasując się na dwóch czołowych pozycjach. Czas 1:10.902 dał nawet Leclercowi miano rekordzisty toru w Zandvoort, choć nie ma wątpliwości, że ten wynik zostanie pobity w sobotnich kwalifikacjach do GP Holandii.
Piątek na torze w Zandvoort dał nam jednak przedsmak tego, co dziać się będzie w ten weekend w GP Holandii. Nadmorski obiekt jest krótki i bardzo wąski. Jakakolwiek przygoda kierowcy grozi poważnymi konsekwencjami ze względu na blisko położone bandy. Wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa w niedzielnym wyścigu F1 jest więcej niż pewny.
F1 - GP Holandii - 2. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Charles Leclerc | Ferrari | 1:10.902 |
2. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.154 |
3. | Esteban Ocon | Alpine | +0.172 |
4. | Valtteri Bottas | Mercedes | +0.230 |
5. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.362 |
6. | Fernando Alonso | Alpine | +0.378 |
7. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +0.560 |
8. | Lando Norris | McLaren | +0.586 |
9. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +0.776 |
10. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +0.811 |
11. | Lewis Hamilton | Mercedes | +1.009 |
12. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +1.044 |
13. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +1.194 |
14. | Lance Stroll | Aston Martin | +1.234 |
15. | Daniel Ricciardo | McLaren | +1.255 |
16. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +1.304 |
17. | Mick Schumacher | Haas | +1.705 |
18. | Nicholas Latifi | Williams | +1.708 |
19. | Nikita Mazepin | Haas | +1.933 |
20. | George Russell | Williams | +1.953 |
Czytaj także:
Lewis Hamilton wściekły na Mercedesa
Max Verstappen nie zatrzyma buczenia kibiców