Jak poinformował portal RaceFans.net, firma należąca do Michaela Andrettiego finalizuje umowę kupna 80 proc. Islero Investments. Transakcja ma być warta ok. 300 mln funtów. Jest to o tyle ważne, że właśnie ten fundusz inwestycyjny jest właścicielem Saubera, który wystawia do rywalizacji Alfę Romeo w Formule 1.
Andretti, który posiada zespoły rywalizujące w Formule E i amerykańskiej serii IndyCar, utworzył kilka miesięcy temu spółkę Andretti Acquisition Corporation. Jego celem było pozyskanie ok. 180 mln funtów w ramach oferty publicznej.
O tym, że były kierowca Formuły 1 jest zainteresowany nabyciem jednego z zespołów spekulowano od dawna. Andrettiego łączono z Alfą Romeo kilkukrotnie, ale za każdym razem obie strony ucinały spekulacje.
ZOBACZ WIDEO: Orlen z ofertami w F1. "Dla wielu teamów jesteśmy atrakcyjni"
Sauber w roku 2016 został przejęty przez skandynawski fundusz inwestycyjny Longbow Finance. Sponsorzy powiązani z Marcusem Ericssonem uratowali wtedy ekipę przed bankructwem, która miała coraz większe problemy w związku z tym, że Peter Sauber nie potrafił znaleźć sponsorów. Po drodze fundusz zmienił nazwę, ale doprowadził też do sporych inwestycji w Saubera. Dzięki niemu udało się podpisać umowę sponsorską z Alfą Romeo, wybudować nowy symulator i zatrudnić szereg pracowników w fabryce w Hinwil.
- Nie jest tajemnicą, że od jakiegoś czasu Michaela interesuje zespół F1. Przez lata badaliśmy różne opcje, ale nie mamy nic nowego do ogłoszenia. Naszą pasją są wyścigi w różnych formach. Gdyby nadarzyła się właściwa okazja, aby przywrócić nazwisko Andretti do F1, to skorzystalibyśmy z niej - odpowiedział na plotki rzecznik prasowy firmy Andrettiego.
Również Alfa Romeo nie chce na razie komentować plotek o sprzedaży firmy.
Jeśli transakcja zostanie dopięta w najbliższym czasie, może mieć wpływ na kluczowe decyzje w Alfie Romeo. Nowy właściciel może m.in. zmienić szefa zespołu, powierzając stanowisko zajmowane przez Frederica Vasseura komuś innemu. Nie wiadomo też, jak wpłynie to na przyszłość Roberta Kubicy. Polak wraz z Orlenem prowadzi teraz negocjacje z ekipą z Hinwil ws. dalszej współpracy w F1.
Czytaj także:
Kontrakt w Alfie Romeo niczym gra o tron. Kto wygra?
Koronawirus zaatakował padok F1