Robert Kubica musi być gotowy na powrót do F1. Ma plan

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica

Sezon 2021 pokazał, że Robert Kubica musi być przygotowany na to, by w każdej chwili wskoczyć do bolidu F1. W przyszłym roku nadal będzie rezerwowym w Alfie Romeo i ma już plan który powinien go przygotować do ewentualnego startu.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Kubica w sezonie 2021 dość niespodziewanie otrzymał szansę jazdy w GP Holandii i GP Włoch, gdy okazało się, że Kimi Raikkonen zakaził się koronawirusem. Polak nie miał łatwego zadania, bo nie zdążył odpowiednio poznać tegorocznego bolidu Alfy Romeo. Na dodatek wyścig w Holandii odbył się na torze w Zandvoort, gdzie Formuła 1 nie gościła przez ponad 30 lat, dlatego Kubica nie miał większej wiedzy na jego temat.

- W tym roku, gdy wsiadałem do samochodu, to odczucia nie były tak dobre jak w sezonie 2020. To dlatego, że nie miałem nawet pół dnia testów przed rozpoczęciem zmagań. Nie miałem jak zbudować wiedzy na temat bolidu i pewności siebie - powiedział Kubica.

W sezonie 2022 krakowianin nadal będzie rezerwowym w Alfie Romeo. - Schemat pracy będzie podobny. Dwa lata temu, gdy podejmowałem się roli rezerwowego, celem było pozostanie w F1 i sprawdzenie, jak rozwinie się sytuacja - skomentował Kubica.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo i jego stara miłość

Zdaniem polskiego kierowcy, jego reputacja w padoku F1 została nadszarpnięta fatalnym sezonem spędzonym w Williamsie, co wpłynęło na jego późniejsze losy. - W sezonie 2020, gdy wsiadłem do Alfy Romeo, byłem miło zaskoczony swoją wydajnością. Zrozumiałem też, że to co działo się w Williamsie miało negatywny wpływ na moje wyniki. W Alfie Romeo poczułem, co to znaczy mieć bolid do walki - dodał 36-latek.

Kubica jako rezerwowy Alfy Romeo w roku 2022 musi być gotowy na to, że w każdej chwili znów będzie musiał pojawić się w bolidzie. Polak ma w związku z tym konkretny plan. Chce otrzymać co najmniej pół dnia jazdy podczas przedsezonowych testów w Barcelonie albo Bahrajnie.

- Nikomu nie życzę niedyspozycji, ale chciałbym mieć możliwość zbudowania wiedzy na temat bolidu przed sezonem, bo zmienia się regulamin. Zobaczymy nowe oblicze Formuły 1. To będzie zupełnie inna F1 pod kątem prowadzenia bolidów - podsumował Kubica.

Sezon 2022 zostanie poprzedzony dwoma turami testów - w dniach 23-25 lutego kierowcy będą sprawdzać bolidy na torze w Barcelonie, natomiast od 11 do 13 marca sprawdzian odbywać się będzie w Bahrajnie.

Czytaj także:
Alfa Romeo chwali sobie współpracę z Orlenem
Daniel Obajtek mówi o roli Orlenu w F1

Źródło artykułu: