"Lepiej wsiąść do autobusu". Sebastian Vettel skrytykował nowe bolidy F1
Przed sezonem 2022 wzrosła waga minimalna bolidów F1. Na coraz cięższe maszyny narzekają kierowcy. - Teraz lepiej wskoczyć za kierownicę autobusu miejskiego niż do symulatora - ocenił gorzko Sebastian Vettel, kierowca Aston Martina.
Przed sezonem 2022 minimalna masa własna bolidu F1 wzrosła z 752 kg do 795 kg. Jednak już po pierwszych testach okazało się, że zespoły, ze względu na nowe regulacje i opony, nie były w stanie zbliżyć się do tego limitu. Dlatego jeszcze przed startem pierwszego tegorocznego wyścigu waga samochodów wzrośnie o kolejne 3 kg - do poziomu 798 kg.
Ogromna masa sprawia, że bolidy coraz gorzej zachowują się w wolnych zakrętach i obciążają opony. Są też dłuższe niż wcześniej, przez co trudno będzie im rywalizować na torach ulicznych - takich jak chociażby w Monako.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cóż to jest za miłość! Ziółek kwitnie przy narzeczonym- Myślę, że teraz lepiej przed wyścigiem wskoczyć za kierownicę autobusu miejskiego, niż do symulatora. To będzie lepsza forma przygotowania do zawodów - ocenił brutalnie Vettel przy okazji ostatniego dnia testów F1 w Bahrajnie.
- Te bolidy są inne. Ich waga to jest pierwsza kwestia, która rzuca się w oczy. Znów stały się cięższe, przez co bezwładność tej konstrukcji jest jeszcze większa. Są dość "leniwe" w prowadzeniu, reagują ospale na ruchy kierowcy. Dlatego trzeba dostosować swój styl jazdy do tych warunków - dodał kierowca Aston Martina.
Do ostatniego wzrostu masy bolidów F1 doprowadziły m.in. nowe, 18-calowe opony, a także wprowadzenie solidniejszych elementów bezpieczeństwa. Wzmocniono m.in. system Halo.
Jednak zdaniem Vettela, jeśli potwierdzą się zapowiedzi szefostwa F1, iż nowe bolidy uczynią wyścigi ciekawszymi i ułatwią przeprowadzanie manewrów wyprzedzania, to cierpienie kierowców będzie tego warte. - To na pewno zrekompensuje nam te wszystkie nieprzyjemności - ocenił.
Czytaj także:
Lewis Hamilton zszokował. To koniec marzeń o tytule?!
Rosjanie stworzą własną F1? Były kierowca Williamsa motywuje do działania