Zachód potępił wojnę w Ukrainie, wszczętą przez Rosję na rozkaz Władimira Putina. Aby powstrzymać agresora od kolejnych działań, nałożono na kraj-okupanta szereg sankcji gospodarczych. Na inwazję i niczym niesprowokowaną agresję konsekwentnie reaguje też świat sportu, wykluczając lub zawieszając rosyjskich zawodników na arenie międzynarodowej.
W wyścigowym świecie Formuła 1 postanowiła nie tylko wypowiedzieć wieloletni kontrakt na organizację GP Rosji, ale też zerwała umowę na transmisje telewizyjne z Match TV. Podobnie postąpiły m.in. NBA, NHL, francuska Ligue 1 i angielska Premier League. Z działania w Rosji wycofało się Discovery, właściciel m.in. stacji Eurosport.
Rosjanie powoli i stopniowo tracą dostęp do transmisji telewizyjnych z ukochanych zawodów sportowych, ale na tym nie koniec. Lada moment ich kraj może opuścić kolejny gigant. Mowa o kontrakcie telewizyjnym umożliwiającym oglądanie zawodów NASCAR.
- Za każdym razem, gdy ja i Władimir Baszmakow wybieramy się bo budki komentatorskiej, to robimy to tak, jakby to był nasz ostatni raz. Nie wiemy, co będzie dalej z transmisjami NASCAR w naszym kraju. Na razie pięć wyścigów za nami - powiedział Aleksiej Popow w swoim vlogu w serwisie YouTube.
To właśnie Popow przez ostatnie lata komentował F1 w Match TV. Niedawno Rosjanie zaczęli go prosić, by w jakiś sposób kontynuował swoją pracę i umożliwiał im oglądanie królowej motorsportu. Rosyjski komentator zapowiedział jednak, że nie będzie tworzył nielegalnych streamingów, bo nie chce łamać prawa. Bierze jednak pod uwagę stworzenie radia, w którym będzie opisywał wydarzenia na żywo z zawodów F1.
Match TV przedłużył umowę na transmisje z serii NASCAR w lutym 2022 roku, na krótko przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie. Podpisany kontrakt daje rosyjskiej stacji prawo do prezentowania wyścigów popularnej amerykańskiej serii do końca sezonu 2024.
Już w najbliższy weekend runda NASCAR w Atlancie. Rosjanie zamierzają ją transmitować, ale boją się, że kwestią godzin lub dni jest wypowiedzenie im umowy.
Czytaj także:
Robert Kubica zaprasza na swój wyścig. To kibice muszą wiedzieć
Więźniowie napisali list do Lewisa Hamiltona. Stał się dla nich bohaterem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana scena! Klubowa maskotka ruszyła do piłkarza