W ubiegłym tygodniu pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa otrzymał Daniel Ricciardo, przez co kierowca McLarena przegapił przedsezonowe testy Formuły 1 w Bahrajnie. Jednak w środę brytyjski zespół poinformował, że Australijczyk uporał się z chorobą i będzie mógł wystąpić w GP Bahrajnu. W wyścigu otwierającym nowy sezon F1 zabraknie za to innej gwiazdy.
W czwartek zakażenie koronawirusem potwierdzono u Sebastiana Vettela. W tej sytuacji Aston Martin w trybie pilnym na pierwszy wyścig sezonu 2022 wezwał Nico Hulkenberga.
To już trzeci raz, gdy Hulkenberg musi wesprzeć zespół z Silverstone. W roku 2020, gdy ten funkcjonował jeszcze pod nazwą Racing Point, 34-latek otrzymał okazję do trzech występów. Było to pokłosie zakażenia koronawirusem u Sergio Pereza i Lance'a Strolla.
Aston Martin nie poinformował, jak czuje się Vettel. Wiadomo, iż czterokrotny mistrz świata F1 jest zaszczepiony przeciwko COVID-19, bo taki jest regulaminowy wymóg począwszy od sezonu 2022. Daje to nadzieję, iż Niemiec szybko upora się z chorobą i będzie gotowy na kolejny występ w GP Arabii Saudyjskiej (27 marca).
Równocześnie Sebastian Vettel jest dziewiątym kierowcą, który otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Wcześniej z chorobą zmagali się nie tylko wspomniani wyżej Sergio Perez i Lance Stroll, ale też Lewis Hamilton, Pierre Gasly, Lando Norris, Charles Leclerc, Kimi Raikkonen czy Nikita Mazepin.
Warto wspomnieć, iż wprowadzenie zapisu o obowiązkowych szczepieniach sprawiło, iż F1 nieco poluzowała covidowe restrykcje obowiązujące w padoku. Zespoły nie są już zobowiązane do życia w "bańce", które wymuszało na nich dzielenie personelu na grupy, by w razie zakażenia można je było łatwo odseparować.
Ponadto F1 odeszła od obowiązku prezentowania wyniku testu PCR przy wejściu do padoku. Obecnie regularne robienie badań na obecność koronawirusa jest jedynie zalecane.
Czytaj także:
Netflix na cenzurowanym. Poszedł o krok za daleko?
Rosyjski oligarcha: Nie jestem bohaterem
ZOBACZ WIDEO: #3 "Z pierwszej piłki". Pierwsze krajowe powołania Michniewicza, transfer Krychowiaka i wojna w Ukrainie