Rozpoczęcie nowej ery w Formule 1 oznacza kłopoty. Szybko przekonali się o tym Valtteri Bottas i Esteban Ocon. Nowy kierowca Alfy Romeo ledwo wyjechał na tor i zgłosił problemy z przerywającym silnikiem. Tym samym potwierdziły się obawy Fina sprzed paru dni, kiedy to mówił, że nie martwi go wydajność modelu C42, ale jego awaryjność już tak.
Z kolei Ocon przekonał się, że nowa generacja bolidów F1 ma problemy z uderzaniem o nawierzchnię. Wskutek podskakiwania kierowca Alpine na prostej startowej stracił fragment podłogi i niemal całą sekcję boczną samochodu. To zmusiło go do zjechania do garażu.
Ogromna liczba rozbitych elementów z bolidu Ocona sprawiła, że po chwili sędziowie wywiesili czerwoną flagę i na kilka minut przerwali sesję. W tym czasie funkcyjni posprzątali nawierzchnię.
Gdy kierowcy założyli opony pośrednie i zaczęli sprawdzać tempo wyścigowe, na czele stawki znaleźli się obaj kierowcy Red Bull Racing - Max Verstappen i Sergio Perez. Tym samym "czerwone byki" potwierdziły formę z przedsezonowych testów F1. Teza, jakoby to właśnie zespół z Milton Keynes najlepiej zinterpretował nowe przepisy techniczne, zyskiwała na sile.
Potwierdziły się też zastrzeżenia, co do formy Mercedesa. Na prostej startowej Lewis Hamilton i George Russell mieli olbrzymie problemy z podskakującymi bolidami i momentami dało się dostrzec, że z podłogi obu samochodów odpadały małe elementy.
Gdy w końcowej fazie treningu część kierowców założyła miękkie ogumienie, niespodziankę sprawił Pierre Gasly. Kierowca Alpha Tauri pokonał jedno okrążenie w czasie 1:34.193 i okazał się być najszybszy na torze. - Wow! To było przyjemne "kółko" - powiedział Francuz przez radio. W klasyfikacji treningu dźwignęli się też kierowcy Ferrari, choć Charles Leclerc i Carlos Sainz nie założyli opon z miękkiej mieszanki. Podobnie zresztą jak Max Verstappen. Dlatego na pewno tę trójkę stać na lepszy rezultat.
F1 - GP Bahrajnu - 1. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | 1:34.193 |
2. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.364 |
3. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.418 |
4. | George Russell | Mercedes | +0.436 |
5. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.549 |
6. | Lance Stroll | Aston Martin | +0.621 |
7. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.750 |
8. | Fernando Alonso | Alpine | +0.807 |
9. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +0.835 |
10. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +0.857 |
11. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | +0.860 |
12. | Esteban Ocon | Alpine | +0.958 |
13. | Nicholas Latifi | Williams | +1.451 |
14. | Nico Hulkenberg | Aston Martin | +1.622 |
15. | Alexander Albon | Williams | +1.730 |
16. | Lando Norris | McLaren | +2.111 |
17. | Daniel Ricciardo | McLaren | +2.209 |
18. | Mick Schumacher | Haas | +2.343 |
19. | Kevin Magnussen | Haas | +2.611 |
20. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | bez czasu |
Czytaj także:
Koronawirus jak przeziębienie? Zaskakująca propozycja kierowcy F1
Koronawirus dalej zagrożeniem dla F1. Robert Kubica może się przydać Alfie Romeo
ZOBACZ WIDEO: Była gwiazda sportu próbuje sił w tanecznym show. Tak sobie radzi