"Wkrótce". Ta wiadomość rozpali F1

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: start do wyścigu F1
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: start do wyścigu F1

Formuła 1 w świetnym stylu zaczęła sezon 2022, ale najlepsze dopiero przed nią. Zmiany regulaminowe mają zwiększyć zainteresowanie dyscypliną wśród innych producentów. Lada moment może huknąć wiadomość, która rozpali świat F1.

Wystarczyło GP Bahrajnu, aby móc stwierdzić, że Formuła 1 poszła w dobrą stronę ze zmianami regulaminowymi. Pierwszy wyścig sezonu 2022 obfitował w ciekawe manewry wyprzedzania, a cała stawka F1 stała się bardziej wyrównana. Różnica między najlepszym a najgorszym zespołem była znacznie mniejsza niż w poprzednich latach.

Przyszłość F1 rysuje się w różowych barwach, bo do wyrównanej walki prowadzić ma m.in. limit budżetowy, który nie pozwoli gigantom tego sportu odjechać mniejszym zespołom. Działać powinien też mechanizm wyrównywania szans, za sprawą którego ekipy z końca stawki F1 mogą spędzać więcej czasu w tunelu aerodynamicznym.

To wszystko sprawia, że F1 budzi zainteresowanie innych producentów. Lada moment ogłoszone ma zostać wejście Volkswagena do królowej motorsportu. Niemiecki producent od 2026 roku miałby promować w ten sposób marki Porsche i Audi.

- Poczekajcie jeszcze trochę. Wkrótce dowiecie się wszystkiego - powiedział "Bildowi" Stefano Domenicali. Co ciekawe, szef F1 do niedawna zarządzał marką Lamborghini, która znajduje się w portfolio grupy VW.

Również przedstawiciele Audi podkreślają, że rozmowy z F1 znajdują się na ostatniej prostej. - Jesteśmy w stałym kontakcie z FIA i F1. Aby podjąć ostateczną decyzję, musimy znać przepisy dotyczące nowych silników, jakie pojawią się w roku 2026. Trzeba poczekać na moment, w którym FIA je zatwierdzi. Jeszcze tego nie zrobiła - powiedział "Automobilwoche" członek zarządu Audi, Oliver Hoffman.

Decyzja VW o wejściu do F1 ma zostać przegłosowana na jednym ze spotkań rady nadzorczej w drugim kwartale 2022 roku. Oznacza to, że jesteśmy coraz bliżej ruchu, który może rozpalić królową motorsportu.

Volkswagen bez wątpienia nie wejdzie do F1 po to, by walczyć na tyłach stawki. Niemiecki producent, gdy rywalizował w rajdach WRC czy Rajdzie Dakar, odnosił seryjne sukcesy. Na współpracy z firmą z Wolfsburga skorzystać mogą przede wszystkim Red Bull Racing i McLaren. To one mają sięgnąć po jednostki napędowe spod znaku Porsche i Audi.

Czytaj także:
Inżynierzy Ferrari byli w szoku. Wszystko przez żart Charlesa Leclerca
Ataki na Arabię Saudyjską. Co z wyścigiem F1?

ZOBACZ WIDEO: "Szalona". Wideo z trenerką mistrza olimpijskiego robi furorę w sieci

Źródło artykułu: