Wszystkie treningi Formuły 1 przed GP Arabii Saudyjskiej padły łupem Charlesa Leclerca, ale kierowca Ferrari miał minimalną przewagę nad Maxem Verstappenem, co zwiastowało ogromne emocje w Dżuddzie. Jednak zanim doszło do rywalizacji w Q3, byliśmy świadkami ogromnej sensacji w Q1. Już w pierwszej części czasówki odpadł Lewis Hamilton!
Kierowcy Mercedesa zdarzyło się to po raz pierwszy od GP Brazylii w roku 2017. Siedmiokrotny mistrz świata F1 od początku sesji miał problemy z tempem i znacząco odstawał od George'a Russella. Gdy Hamilton dowiedział się, że wywalczył dopiero szesnasty czas, powiedział przez radio wymowne słowa: bardzo mi przykro.
Q1 miało jeszcze jednego pechowca. Nicholas Latifi przekonał się, że tor w Dżuddzie jest niezwykle szybki, ale przy tym niebezpieczny. Bliskość ścian sprawiła, że kierowca Williamsa doszczętnie rozbił swój bolid i spowodował czerwoną flagę. - Nie wiem, co do tego doprowadziło - przyznał Kanadyjczyk.
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewała. Problemy Igi Świątek
O tym, jak niebezpieczny jest tor w Dżuddzie w Q2 przekonał się tez Mick Schumacher. Kierowca Haasa stracił panowanie nad bolidem w dwunastym zakręcie i uderzył w bandę przy ogromnej prędkości. Samochód 23-latka rozpadł się na kawałki, a sesja została przerwana czerwoną flagą. Sprzątanie nawierzchni z elementów rozbitego Haasa i czyszczenie asfaltu trwały kilkadziesiąt minut. W tym czasie helikopter zabrał Schumachera do szpitala na kontrolne badania. Pierwsze testy w centrum medycznym na torze nie wykazały jednak poważniejszych urazów u młodego Niemca.
Gdy wznowiono rywalizację w Q2, nerwy znów pojawiły się w garażu Mercedesa. Tym razem George Russell znajdował się na granicy odpadnięcia z rywalizacji. O jego awansie do Q3 zadecydowało 0,033 s. O tyle 24-latek był lepszy od Lando Norrisa.
W Q1 i Q2 prym wiedli kierowcy Ferrari - Charles Leclerc i Carlos Sainz. To sprawiło, że przed Q3 mieliśmy aż trzech kandydatów do pole position, bo nikt nie myślał, by skreślać Maxa Verstappena. Jednak Holender napotkał niespodziewane problemy. - Do cholery, nie mam w ogóle przyczepności! - narzekał kierowca Red Bull Racing, który po pierwszym przejeździe w Q3 miał dopiero ósmy czas.
Faworytów pogodził ostatecznie Sergio Perez. Kierowca "czerwonych byków" poprawił czasy Leclerca i Sainza na ostatnim przejeździe, sensacyjnie zdobywając pole position. Dla Meksykanina to pierwsze wygrane kwalifikacje w karierze.
F1 - GP Arabii Saudyjskiej - kwalifikacje - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Q3 | Q2 | Q1 |
---|---|---|---|---|---|
1. | Sergio Perez | Red Bull Racing | 1:28.200 | 1:28.924 | 1:29.705 |
2. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.025 | 1:28.780 | 1:29.039 |
3. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.202 | 1:28.686 | 1:28.855 |
4. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.261 | 1:28.945 | 1:28.928 |
5. | Esteban Ocon | Alpine | +0.868 | 1:29.584 | 1:30.093 |
6. | George Russell | Mercedes | +0.904 | 1:29.618 | 1:29.680 |
7. | Fernando Alonso | Alpine | +0.947 | 1:29.295 | 1:29.978 |
8. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | +0.983 | 1:29.404 | 1:29.683 |
9. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +1.054 | 1:29.418 | 1:29.891 |
10. | Kevin Magnussen | Haas | +1.388 | 1:29.546 | 1:29.831 |
11. | Lando Norris | McLaren | 1:29.651 | 1:29.957 | |
12. | Daniel Ricciardo | McLaren | 1:29.773 | 1:30.009 | |
13. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | 1:29.819 | 1:29.978 | |
14. | Mick Schumacher | Haas | 1:29.920 | 1:30.167 | |
15. | Lance Stroll | Aston Martin | 1:31.009 | 1:30.256 | |
16. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:30.343 | ||
17. | Alexander Albon | Williams | 1:30.492 | ||
18. | Nico Hulkenberg | Aston Martin | 1:30.543 | ||
19. | Nicholas Latifi | Williams | 1:31.817 | ||
20. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | bez czasu |
Czytaj także:
Koszmar w F1! Atak kilka kilometrów od toru! Właśnie trwał trening
Został skazany na karę śmierci. Błaga Lewis Hamiltona o pomoc