W tym artykule dowiesz się o:
FW42: szansa dla Roberta Kubicy
Tak naprawdę FW42 jest dopiero składany i nie będzie gotowy przed rozpoczęciem testów Formuły 1 w Barcelonie, przez co Williams był zmuszony odwołać sobotni dzień filmowy. Nie wiemy zatem na jakie rozwiązania postawili tym razem inżynierowie z Grove.
Podczas poniedziałkowej prezentacji poznaliśmy jedynie malowanie nowego samochodu. Jest ono biało-błękitne, co jest pomysłem Claire Williams. Szefowa brytyjskiego zespołu chciała się odciąć od historii i postawiła na niewidziany wcześniej design.
Esteban Gutierrez znalazł pracę. Czytaj więcej! - Miejmy nadzieję, żę będzie tak samo szybki, jak jest błękitny i widoczny - mówił o nowym samochodzie Robert Kubica.
FW15C: cudowne dziecko Adriana Neweya
Jeden z najbardziej zaawansowanych samochodów w historii F1. Za jego stworzenie odpowiedzialny był Adrian Newey, który w ostatnich latach z sukcesami projektuje kolejne maszyny Red Bull Racing.
ZOBACZ WIDEO Jakie są marzenia Kubicy? "Zrobienie dobrej roboty i pozostanie w F1 na dłużej"
FW15C z roku 1993 wyróżniał się też barwami, bo ze względu na reklamy Camela do tradycyjnej bieli i granatu dodano nieco żółtego koloru. Jazdę tym samochodem z pewnością miło wspomina Alain Prost, który za jego kierownicą zdobył tytuł mistrzowski, po czym zakończył karierę.
FW19: ostatni mistrzowski samochód
W roku 1997 partnerem Williamsa również była firma tytoniowa, przez co na modelu FW19 można było znaleźć logotypy Rothmansa. Maszyna przybrała jednak bardziej stonowane barwy, zmiana sponsora doprowadziła bowiem do rezygnacji z żółci.
Dla Williamsa model z tego roku jest niezwykle ważny, bo to ostatni samochód w historii, który dał zespołowi tytuł mistrzowski. Cieszył się z niego Jacques Villeneuve, choć Kanadyjczyk do ostatniego wyścigu musiał drżeć przed atakami Michaela Schumachera. I to dosłownie, bo Niemiec za celowe wjechanie w kierowcę Williamsa w ostatnim wyścigu sezonu został zdyskwalifikowany.
Renault nikogo nie oszukuje. Czytaj więcej! Co ciekawe, na modelu FW19 można było znaleźć reklamę napoju energetycznego, które w tamtych czasach zaczęły zyskiwać na popularności. W tym przypadku mowa o firmie Hype, która obecnie prowadzona jest przez byłego kierowcę F1, Bertranda Gachota.
FW08: charakterystyczna zieleń
Sponsor płaci, sponsor wymaga. Nawiązanie współpracy z liniami lotniczymi Saudia sprawiło, że Frank Williams zyskał pokaźne środki i mógł walczyć o tytuł mistrzowski. Musiał jednak porzucić charakterystyczne dla swojego zespołu biało-granatowe barwy.
Model FW08, który w sezonie 1982 dał Keke Rosbergowi tytuł mistrza świata, został zapamiętany ze względu na swoje malowanie z odcieniami zieleni. Ten kolor nigdy później nie odgrywał tak znaczącej roli w designie Williamsa.
FW36: kultowe malowanie Martini
Martini ma długą tradycję w motorsporcie, więc wiadomość o nawiązaniu współpracy z Williamsem ucieszyła kibiców. Oznaczało to bowiem powrót kultowego malowania, wyróżniającego się białym tłem z błękitnymi, granatowymi i czerwonymi paskami.
Wcześniej takie barwy miała rajdowa Lancia Delta S4 czy też Porsche 935 w wyścigu 24h Le Mans. Zaś w F1 można było je zobaczyć na maszynach Brabhama w roku 1975.
Dla Williamsa był to jeden z lepszych samochodów ostatnich lat, bo po kryzysie w sezonie 2013 pozwolił w kolejnej kampanii kilkukrotnie wdrapać się na podium. Zespół zajął też trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
FW20: krwista czerwień
Tak jak nietypowym kolorem dla Williamsa był zielony w czasach współpracy z liniami lotniczy Saudia, tak samo źle odebrano maszyny z sezonów 1998-1999. Były one utrzymane w czerwonych barwach. Wszystko z powodu sponsora - papierosów Winfield.
Gdy Jacques Villeneuve odsłaniał światu modelu FW20 na początku 1998 roku, eksperci byli w szoku. Przywykli bowiem do dość chłodnej palety barw, a nagle zobaczyli krwistą czerwień.
W kolejnej kampanii zastosowano nieco mniej intensywną czerwień, pojawiły się też elementy białego i niebieskiego. Kibice i tak nie byli zadowoleni.
FW26: klasyka w wydaniu Williamsa
Okres współpracy z BMW trafił na moment, gdy w F1 zapanowała dominacja Ferrari i Michaela Schumachera. Model FW26 z 2004 roku był utrzymany w konserwatywnych barwach. Sporo elementów karoserii pomalowano na granatowo, znalazło się też kilka białych elementów.
Tamta maszyna została zapamiętana ze względu na niesamowite okrążenie Juana Pablo Montoyi, który na torze Monza ustanowił rekord wszech czasów. Kolumbijczyk przejechał najszybsze "kółko" pod względem średniej prędkości w F1 - wynosiła ona 262,242 km/h.
Przetrwał on wiele lat, aż dopiero w minionym sezonie w trakcie kwalifikacji pobił go Kimi Raikkonen.
FW34: ostatni zwycięski samochód
W sezonie 2012 samochody w F1 nie należały do najpiękniejszych ze względu na obowiązujące przepisy. Krytykowano je za spory kontrast w rozmiarach przedniego i tylnego skrzydła. Brzydko prezentował się też wysoko zamieszczony nos oraz położona nieco dalej "półka".
Model FW34 ma jednak szczególne znaczenie dla Williamsa, bo dzięki niemu zespół świętował wygraną w Grand Prix Hiszpanii w roku 2012. Jest to ostatni sukces Brytyjczyków w F1.