W tym artykule dowiesz się o:
Imponująca seria Hamiltona. Jest faworytem?
Lewis Hamilton wygrał ostatnie trzy wyścigi Formuły 1. W ten sposób Brytyjczyk zniwelował do zera straty względem Maxa Verstappena. W tej chwili obaj mają po 369,5 punktu. Biorąc pod uwagę poprawki w bolidzie Mercedesa w ostatnich tygodniach, to aktualny mistrz F1 wydaje się być faworytem zmagań na torze Yas Marina.
Jednak przed rokiem w Abu Zabi triumfował kierowca Red Bull Racing. W którym scenariuszu Verstappen zostanie mistrzem? Czego do obrony tytułu potrzebuje Hamilton? Oto możliwe scenariusze.
Verstappen finiszuje przed Hamiltonem
Jeśli Verstappen w jakichkolwiek okolicznościach ukończy GP Abu Zabi przed Hamiltonem, będzie mistrzem świata. Nie musi sięgać po zwycięstwo w niedzielę, ważniejsze będzie dla niego to, by za swoimi plecami utrzymać głównego rywala do tytułu. Wtedy zostanie pierwszym Holendrem w historii F1 z czempionatem na koncie.
Czytaj także: Czy Max Verstappen udźwignie presję? To kluczowe pytanie
Hamilton zajmuje ósme miejsce lub wyższe
Jeśli Hamilton ukończy GP Abu Zabi na ósmym lub wyższym miejscu, a Verstappen znajdzie się za jego plecami, to obroni tytuł mistrzowski w sezonie 2021. Wynika to z faktu, że ósma lokata premiowana jest w F1 czterema punktami.
W tej sytuacji Verstappen nie będzie w stanie prześcignąć Hamiltona. Jeśli będzie dziewiąty albo dziesiąty, a dodatkowo zostanie autorem najszybszego okrążenia w wyścigu, to zgarnie maksymalnie 3 albo 2 punkty do swojego dorobku w F1. Dlatego to Brytyjczyk będzie się cieszyć z sukcesu.
ZOBACZ WIDEO: Rewolucja w F1. Robert Kubica mówi o tym, co nas czeka
Hamilton dziewiąty, Verstappen dziesiąty, ale z najszybszym okrążeniem
Verstappen ma w tej chwili na swoim koncie dziewięć zwycięstw w sezonie 2021, Hamilton - osiem. Jeśli dojdzie do sytuacji, w której Brytyjczyk w GP Abu Zabi będzie dziewiąty (2 punkty), a Holender dziesiąty (1 punkt) i wykręci przy tym najszybsze okrążenie w wyścigu (dodatkowy 1 punkt), to mistrzem świata zostanie kierowca Red Bulla.
Regulamin F1 stanowi, że w razie identycznej liczby punktów, wyżej plasuje się ten kierowca, który ma większą liczbę zwycięstw. Jeśli jest ona równa, rozstrzygają drugie lokaty. Jeśli ich liczba też jest taka sama, to analizuje się liczbę trzecich miejsc - i tak aż do rozstrzygnięcia.
Wspólny wypadek?
To scenariusz, którego boją się w Mercedesie. Formuła 1 widziała już bowiem sytuacje, gdy dwaj kandydaci do tytułu zderzali się na torze. Tak było chociażby w roku 1990, gdy Alain Prost i Ayrton Senna wjechali w siebie na torze Suzuka w Japonii.
Jeśli Hamilton i Verstappen zderzą się na torze i wzajemnie wyeliminują się z dalszej rywalizacji, to mistrzem świata zostanie Holender. 24-latek ma bowiem większą liczbę wygranych wyścigów.
Czytaj także: Formuła 1 jak UFC. "To było hollywoodzkie show"
Najmniej prawdopodobny scenariusz
Biorąc pod uwagę formę Verstappena i Hamiltona w sezonie 2021, realizacja ostatniego scenariusza wydaje się wręcz niemożliwa. Mowa o dojechaniu do mety obu kierowców, ale poza punktowaną dziesiątką. Taki rozwój wydarzeń też da mistrzostwo reprezentantowi "czerwonych byków".
Biorąc pod uwagę to, co działo się ostatnio w GP Arabii Saudyjskiej, bardziej prawdopodobne jest jednak to, że Hamilton i Verstappen wyeliminują siebie nawzajem, niż znajdą się poza punktowaną dziesiątką wskutek np. słabej jazdy.