Beniaminek z Bochni zrewanżował się za klęskę. "Pokazaliśmy sportową złość"

WP SportoweFakty / Kamil Krukiewicz / zdjęcie poglądowe
WP SportoweFakty / Kamil Krukiewicz / zdjęcie poglądowe

W 2. kolejce beniaminek Futsal Ekstraklasy BSF ABJ Bochnia 0:8 przegrał w Lubawie. W 3. serii zespół z Małopolski zrehabilitował się i wygrał 3:0. - Byliśmy zdeterminowani, pokazaliśmy sportową złość - cieszył się trener BSF-u Klaudiusz Hirsch.

Raz na wozie, raz pod wozem. To szalony początek dla beniaminka Futsal Ekstraklasy BSF-u ABJ Bochnia. W 1. kolejce zespół 6:4 pokonał Legię Warszawa, tydzień później doznał klęski w Lubawie w potyczce z Constraktem przegrywając 0:8. W weekend ligowy nowicjusz zrehabilitował się, pokonując Red Dragons Pniewy 3:0.

W trwającym sezonie Futsal Ekstraklasy transmisje tylko w WP Pilot!

Nic dziwnego, że po spotkaniu zadowolony z postawy zespołu był trener BSF-u Klaudiusz Hirsch. - Cieszy wygrana i bardzo dobra postawa zespołu. Byliśmy zdeterminowani, pokazaliśmy sportową złość. To była dobra reakcja zespołu po ostatnim przegranym meczu z Constraktem - chwalił drużynę szkoleniowiec w rozmowie z TV Futsal Ekstraklasa.

Hirsch podkreślił fakt, że jego zespół tym razem zachował czyste konto. - To duża sprawa. W obronie byliśmy aktywni i szczelni. Widać było, że zespół szukał kolejnych trafień. To ważne tym bardziej, że rywal był bardzo dobrze poukładany taktycznie. Mamy trochę problemów kadrowych, ale mam nadzieję, że sytuacja wkrótce się poprawi - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Kiedy Lewandowski usłyszał to pytanie, aż zadrżał. Odpowiedział: tylko nie to!

Zadowolony po wygranej był także zawodnik klubu z Bochni Kevin Kollar. - Spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Rywal wygrał dwa ostatnie mecze. Stanęliśmy na wysokości zadania - ocenił mecz.

Po 3. kolejce BSF ABJ Bochnia w tabeli plasuje się na 7. miejscu, które po fazie zasadniczej da prawo występu w play-off.

Przed drużynami dwa tygodnie przerwy. Mecze w rozgrywkach Futsal Ekstraklasy na żywo oraz z odtworzenia można oglądać na platformie WP Pilot.

Czytaj także:
Gorąco w Gliwicach. Trener wzburzony po meczu. "Takie coś nie przystoi mistrzowi Polski"
Niedosyt mistrza po wygranej. "Musimy się tego wystrzegać"

Komentarze (0)