Trener nie poznawał swojego zespołu. W szatni musiały paść ostre słowa

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Red Devils Chojnice
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Red Devils Chojnice

Zespół Red Devils Chojnice postawił się GI Malepszy Arth Soft Futsalowi Leszno, ale ostatecznie przegrał 1:2. "Czerwone Diabły" szczególnie słabo wypadły w pierwszej połowie tego pojedynku.

Trener Red Devils Chojnice Jacek Burglin nie ukrywał rozczarowania postawą swojej ekipy na początku spotkania. - W pierwszej połowie nie poznawałem zespołu. Podczas przerwy powiedzieliśmy sobie kilka ostrych słów. W drugiej połowie było widać, że to zadziałało. To jednak nie wystarczyło, żebyśmy zdobyli jakiekolwiek punkty w tym meczu - powiedział w materiale opublikowanym przez Futsal Ekstraklasę.

Do występu swojej drużyny odniósł się też Witalij Kolesnik. - Futsal uczy pokory i pokazuje, że trzeba grać od pierwszej do ostatniej minuty. W pierwszej połowie znowu czegoś się baliśmy. Może musimy zaczynać od wyniku 0:1, by lepiej wchodzić w mecz. Pierwszą połowę trochę przespaliśmy. W drugiej natomiast zabrakło szczęścia (...). Mieliśmy jednak nawet sytuacje, by to zremisować - zaznaczył kapitan chojniczan.

Do tej pory zespół Red Devils wywalczył w Futsal Ekstraklasie dwa zwycięstwa i cztery porażki. Z sześcioma punktami zajmuje 11. miejsce.

- Fajnie, że zdobyliśmy sześć punktów. Wygraliśmy to, co musieliśmy. Teraz, uważam, że brakuje nam trochę szczęścia przy bramce i 90-procentowych sytuacjach. Myślę, że dobrze gramy w obronie i że musimy popracować nad kontratakami, co jest najlepszą bronią - podsumował Kolesnik.

Wszystkie mecze Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie WP Pilot.

Zobacz także:
> Czy polski trener poradziłby sobie w Barcelonie? Probierz znowu zszokował
> Barca w (prze)budowie. Planuje kolejne transfery i... "rujnuje plany Allegriego"

ZOBACZ WIDEO: Ilu napastników pojedzie na mundial? Piątek czy Kownacki?

Komentarze (0)