W pierwszej połowie stracili jedynego bramkarza. Później nastąpiło "golobicie"

YouTube / Futsal Ekstraklasa / W 16. minucie Szymon Danilewicz obejrzał czerwoną kartkę
YouTube / Futsal Ekstraklasa / W 16. minucie Szymon Danilewicz obejrzał czerwoną kartkę

Totalnie kuriozalny przebieg miał mecz Fogo Futsal Ekstraklasy Jagiellonia Białystok - Red Dragons Pniewy. Goście bezlitośnie wykorzystali problemy rywala i wygrali aż 12:3.

W tym artykule dowiesz się o:

Początkowo nic nie zapowiadało, że podczas starcia w Białymstoku może paść aż 15 bramek. Wynik spotkania dopiero w 13. minucie otworzył Mateusz Kostecki.

16. minuta mocno wpłynęła na losy tego pojedynku. Właśnie wówczas czerwoną kartkę obejrzał jedyny tego dnia bramkarz Jagiellonii Szymon Danilewicz. Ta kara sprawiła, że między słupkami stanął grający w polu Mateusz Łabieniec.

Później rozwiązał się worek z bramkami. Dla Red Dragons trafiali Patryk Hoły (3), Hubert Klatkiewicz (2), Mateusz Kostecki, Yvaaldo Gomes, Bartłomiej Gładyszewski, German Romero, Adrian Skrzypek, a także Piotr Błaszyk.

Po stronie Jagiellonii, która starała się walczyć mimo braku nominalnego bramkarza, gole strzelali zaś Jacek Dzienis, Mateusz Łabieniec oraz Eryk Krajewski.

Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie Pilot WP (link sponsorowany).

ZOBACZ WIDEO: "W boksie byłby rzucony ręcznik". Eksperci bezlitośni dla postawy Estończyków

Czytaj także:
> Wszystko jasne. Dlatego Ronaldo nie zagrał w meczu Portugalii
> Kolejny zwrot ws. Alvesa. "Wysokie ryzyko ucieczki"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty