Podopieczni Roberto Martineza przygotowują się do tegorocznych mistrzostw Europy. W czwartek zespół prowadzony przez belgijskiego trenera zaprezentował pokaz siły i na własnym stadionie zdeklasował Szwecję 5:2.
Cristiano Ronaldo znalazł się na liście zawodników powołanych na zgrupowanie, lecz zabrakło go w kadrze na ten mecz. Miało to związek z tym, że filar saudyjskiego Al-Nassr w trakcie sezonu postanowił zrobić sobie krótki urlop.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez dziennik "Record", Ronaldo na własne życzenie nie wystąpił przeciwko Szwecji. Już wcześniej 39-letni snajper uzgodnił z Martinezem, że dołączy do drużyny narodowej przed meczem kontrolnym ze Słowenią, zaplanowanym na 26 marca.
Aby przypomnieć sobie poprzednią pauzę Ronaldo w kadrze, trzeba cofnąć się do 2018 roku. Znany piłkarz przeszedł wtedy z Realu Madryt do Juventusu. W porozumieniu z Fernando Santosem został pominięty w powołaniach.
Wszystko wskazuje na to, że weteran weźmie udział w kolejnym wielkim turnieju. Jego bilans w reprezentacji Portugalii jest naprawdę imponujący - strzelił 128 goli w 205 rozegranych spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO: Eksperci są zgodni. Walia to drużyna "trzy piętra wyżej"
Czytaj więcej:
Elite League. Anglicy rozbili Polaków
Ależ wpadka Niemców. Kompromitacja w meczu z Kosowem