"Zagrałby Kręcina". Ten ruch Probierza zaskoczył Bońka

Po tym, jak kontuzji w meczu z Estonią doznał Matty Cash, w jego miejsce wszedł Tymoteusz Puchacz. Zbigniew Boniek w Prawdzie Futbolu przyznał, że spodziewał się nieco innej decyzji selekcjonera Michała Probierza.

Szymon Michalski
Szymon Michalski
Michał Probierz / Zbigniew Boniek WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Jakub Orzechowski/Agencja Gazeta / Michał Probierz / Zbigniew Boniek
W czwartek 21 marca reprezentacja Polski mierzyła się z Estonią w półfinale baraży do Euro 2024. Biało-Czerwoni bez problemów pokonali rywali w stosunku 5:1. Nie obyło się jednak bez złych informacji w postaci kontuzji.

Zaledwie 11 minut na boisku spędził Matty Cash. Defensor Aston Villi nagle upadł na boisku i zgłosił uraz mięśnia dwugłowego uda (więcej TUTAJ). To oznaczało zmianę. W jego miejsce Michał Probierz desygnował Tymoteusza Pucharza.

Decyzja selekcjonera Biało-Czerwonych zaskoczyła Zbigniewa Bońka. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej spodziewał się innego zawodnika na boisku. Swoim zdaniem podzielił się w Prawdzie Futbolu.

ZOBACZ WIDEO: Eksperci są zgodni. Walia to drużyna "trzy piętra wyżej"

- Myślę, że (Grosicki, przyp. red.) liczył na to, że kilka minut zagra. Przy kontuzji Casha myślałem, że wejdzie Grosicki. Miałby mecz, w którym mógłby pokazać, jak zagrałby na wahadle. Na tej pozycji z Estonią to i Kręcina by zagrał, bo był prawym obrońcą - powiedział.

Ostatecznie Michał Probierz dokonał pięciu zmian w meczu, lecz Kamil Grosicki swojej szansy nie otrzymał. Być może wydarzy się to we wtorkowym spotkaniu, gdy rywalem reprezentacji Polski w finale baraży do Euro 2024 będzie Walia

Wiadomo już, że selekcjoner w tym starciu nie będzie mógł liczyć na wspomnianego Matty'ego Casha. Obrońca doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że uraz nie jest bardzo poważny, lecz wyklucza go z dalszego udziału w zgrupowaniu (więcej TUTAJ).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×