Włada Nikołczenko, brązowa medalistka MŚ 2019, została wykluczona z drużyny narodowej Ukrainy w gimnastyce artystycznej - przekazało w czwartek (23 listopada) Ministerstwo Ukrainy do Spraw Młodzieży i Sportu.
Fakt ten potwierdził w rozmowie z portalem Tribuna.com pełniący obowiązki ministra sportu Matwiej Bidny. Decyzja została podjęta w porozumieniu z Ukraińską Federacją Gimnastyczną, która wcześniej wszczęła postępowanie dyscyplinarne przeciwko 20-letniej zawodniczce.
Jak podkreślił Bidny, procedura miała związek z informacją uzyskaną od byłego sekretarza generalnego Polskiego Związku Gimnastycznego Piotra Deca, który poinformował stronę ukraińską, że Nikołczenko negatywnie wypowiedziała się na temat Polski i Polaków.
"Zrujnowany nastrój z samego rana. Nienawidzę tego kraju, a zwłaszcza ludzi, którzy tu mieszkają. Jestem tu tylko dlatego, bo zamknęli lotnisko w moich rodzinnych stronach w Ukrainie" - taki wpis został opublikowany na profilu ukraińskiej sportsmenki na Instagramie.
Nic nie może usprawiedliwiać gimnastyczki, która spóźniła się na samolot na lotnisku w Warszawie i swoją złość wyładowała na Polakach.
- Ona skompromitowała się nie tylko w oczach Polaków, ale także setek tysięcy Ukraińców, dla których Polska stała się drugim domem. Jestem przekonany, że dostanie wysoką karę - mówił w mediach ukraiński trener mieszkający w Polsce Wiaczesław Kaliniczenko (więcej TUTAJ).
Zobacz:
"Wstyd". Zapozował ze zwolennikiem Putina i się zaczęło
ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"