"Wstyd". Zapozował ze zwolennikiem Putina i się zaczęło

Zachowanie Francesa Tiafoe nie umknęło uwadze ukraińskich mediów. Gwiazda tenisa zapozowała do wspólnego zdjęcia z Aleksandrem Owieczkinem, pupilem rosyjskiego dyktatora Władimira Putina.

Szymon Michalski
Szymon Michalski
Frances Tiafoe / Aleksander Owieczkin z Francesem Tiafoe Getty Images / Matthew Stockman / Washington Capitals/Twitter / Frances Tiafoe / Aleksander Owieczkin z Francesem Tiafoe
Nie od dziś wiadomo, że Aleksandr Owieczkin żyje w dobrych relacjach z Władimirem Putinem. Świadczy o tym m.in. zdjęcie profilowe na Instagramie, na którym widoczny jest tenisista wraz z rosyjskim dyktatorem. Po inwazji Rosji na Ukrainę 38-latek planował usunąć fotografię, jednak ostatecznie tego nie zrobił.

- Gdybym to zrobił, byłby to sygnał, że występuję przeciwko Putinowi. Moja rodzina byłaby wtedy w niebezpieczeństwie - mówił wówczas cytowany przez "New York Times". To jednak nie wszystko.

W czerwcu bieżącego roku Owieczkin dekretem Putina otrzymał Odznaczenie Prezydenta Rosji. To tylko wywołało burzę w mediach. Podobnie jak zdjęcie, które w ostatnim czasie obiegło media społecznościowe.

ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"

Mowa o fotografii Francesa Tiafoe właśnie ze wspomnianym Aleksandrem Owieczkinem (zobaczysz na końcu artykułu). Gwiazda tenisa postanowiła ponadto wręczyć hokeiście rakietę. Ten fakt szybko wychwyciły ukraińskie media.

"Gwiazda tenisa Francis Tiafoe spotkała się z kapitanem Washington Capitals Aleksandrem Owieczkinem, który zapoczątkował ruch o nazwie PutinTeam w celu wsparcia prezydenta Rosji Władimira Putina. Mistrz trzech turniejów ATP podarował rosyjskiemu hokeiście rakietę" - czytamy na profilu Base of Ukrainian sports na platformie X (dawny Twitter).

W komentarzach aż roi się od negatywnych głosów w kierunku Francesa Tiafoe. Ukraińcy nie mieli litości dla amerykańskiego tenisisty.

"Tiafoe, miałem do ciebie dużo szacunku na korcie i poza nim. Teraz jednak już nie mam", "Wstyd", "Bardzo rozczarowujące" - to tylko kilka wybranych komentarzy. Podobnych jest znacznie więcej.

Przypomnijmy, że Frances Tiafoe najwyżej sklasyfikowany w rankingu singlistów był na 10. miejscu. Miało to miejsce w czerwcu bieżącego roku.

Zobacz także:
Djoković nie zostawił wątpliwości
Zeszłoroczni finaliści uratowani

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×