To musiało boleć. Chwile grozy na drążku

Twitter / x.com/Eurosport_FR / Takaaki Sugino podczas igrzysk olimpijskich Paryż 2024
Twitter / x.com/Eurosport_FR / Takaaki Sugino podczas igrzysk olimpijskich Paryż 2024

Fatalnie dla Takaakiego Sugino zakończył się finał ćwiczeń na drążku na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Japończyk był jednym z kandydatów do medalu, ale przez upadek zaprzepaścił szansę na podium.

W poniedziałek, 5 sierpnia, odbył się jeden z finałów gimnastyki artystycznej. W najlepszej ósemce ćwiczeń na drążku znalazł się Takaaki Sugino. Japończyk w sesji kwalifikacyjnej zajął trzecie miejsce i był jednym z kandydatów do zdobycia olimpijskiego medalu.

W finale stracił jednak szanse na wysokie miejsce przez kosztowny błąd. Po jednym z ćwiczeń Sugino nie zdołał złapać drążka i padł na matę.

Japończyk z dużym hukiem spadł na nogi i plecy (wideo zobaczysz niżej). Kibice byli wyraźnie zaniepokojeni stanem zdrowia Sugino, któremu na szczęście nic się nie stało.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Były reprezentant Polski zadowolony z gry siatkarek. "Pokazują, że nie pękają"

25-latek był w stanie kontynuować rywalizację, ale na podium nie miał już szans. Ostatecznie zajął siódmą lokatę ze sporą stratą do miejsc medalowych.

Sugino z Paryża wróci jednak ze złotym krążkiem. Japończyk stanął na najwyższym stopniu podium w rywalizacji drużynowej mężczyzn.

Czytaj też:
-> Dramat na igrzyskach. Fatalna diagnoza lekarzy
-> Dyskwalifikacja Algierki? Jest decyzja MKOl

Komentarze (0)