22-letnia gimnastyczka Samantha Cerio, podczas zawodów gimnastycznych w Luizjanie, złamała obie nogi. Sportsmenka doznała też zwichnięcia obu kolan i w wielu miejscach zerwała więzadła - więcej TUTAJ. Film z jej koszmarną kontuzją lotem błyskawicy obiegł media społecznościowe.
Internauci masowo udostępniali w sieci nagranie z zawodów, oznaczając 22-latkę. Fakt ten nie spodobał się Cerio, która zwróciła się z apelem do fanów. - Ci, którzy publikują i oznaczają mnie pod filmem z mojej kontuzji, proszę: "Przestańcie to robić!" - napisała na Twitterze Amerykanka.
El objetivo de Samantha Cerio, la gimnasta que se rompió las dos piernas y se retiró del deporte de élite: https://t.co/7pLqU3sUTq
— laSexta|Deportes (@DeporteslaSexta) 11 kwietnia 2019
Była już gimnastyczka z drużyny Auburn Tigers podkreśliła, że ciągłe przypominanie jej wypadku z Luizjany nie jest dla niej zbyt przyjemne. - Widząc na żywo, jak moje kolana wygięły się w nienaturalny sposób, było wystarczająco przerażające. Ale oglądanie tego teraz na filmach czy zdjęciach, ponieważ ktoś to udostępnia, to nie jest w porządku! - dodała.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" #6. Liga Mistrzów, "TurboGrosik" w formie, strajk trenerów i piękne historie Lewandowskiego oraz Piątka [cały odcinek]
Na koniec Cerio powtórzyła swój apel o nierozpowszechnianie nagrania. - Mam rodzinę, przyjaciół, koleżanki z drużyny, którzy nie potrzebują oglądać w kółko mojego dramatu. Mój ból nie jest waszą rozrywką - podsumowała studentka inżynierii lotniczej na uniwersytecie w Auburn (w stanie Alabama).
Dramat młodej zawodniczki wstrząsnął środowiskiem sportowym w Stanach Zjednoczonych. Dla wszystkich obserwatorów było to straszliwe przeżycie. - Oglądanie tego, to było trudne doświadczenie - skomentował w mediach trener gimnastyczki, Jeff Graba.
Dzisiaj już wiadomo, że występ na zawodach w Luizjanie był ostatnim w karierze zawodniczej Cerio. Tak poważna kontuzja zdarza się bowiem niezwykle rzadko na arenie gimnastycznej.
- Gimnastyka to dyscyplina o dużym stopniu ryzyka. Mówimy przecież o wykonywaniu skomplikowanych ewolucji na dużych wysokościach. Są więc zerwane więzadła, urazy kręgosłupa, upadki na głowę. Ale tak drastyczne kontuzje, jak ta Amerykanki, spotykane są mimo wszystko bardzo rzadko - ocenił w rozmowie z WP SportoweFakty, Leszek Blanik, mistrz olimpijski z Pekinu (w 2008 r.) w skoku przez konia.