1 
Podczas długiego majowego weekendu transmisja z meczu reprezentacji Polski z Rumunią o godzinie 13:30 w TVP Sport zgromadziła średnio 140 tysięcy widzów. Był to aż 3-procentowy udział w rynku, gdyż o tej porze i ze względu na majówkę niewiele osób oglądało telewizję.
W szczytowym momencie ten mecz oglądało aż 270 tysięcy widzów. To najwięcej podczas całego brytyjskiego turnieju. Natomiast mecz Włochy - Wielka Brytania, który również był o awans do elity zgromadził przed odbiornikami 60 tysięcy widzów, a w "pikowym" momencie zebrał 98 tysięcy kibiców. Był to naprawdę dobry wynik.
Pierwsze spotkanie Mistrzostw Świata Dywizji IA w Nottingham w sobotę reprezentacji Polski z Litwą (7:0) śledziło w TVP Sport średnio 55 tysięcy widzów (w "piku" 85 tysięcy widzów). Z kolei starcie biało-czerwonych z Wielką Brytanią (4:5 d.) oglądało 130 tysięcy widzów (udział 1,40 proc.). Z kolei w szczytowym momencie ten mecz miał 200-tysięczną widownię.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami
Jeszcze lepsze wyniki miało środowe spotkanie Polski z Koreą Południową (godz. 13:30). Średnio mecz przyciągnął przed telewizory 170 tysięcy fanów hokeja (udział w rynku 2,1 proc.), w "piku" zmagania biało-czerwonych śledziło aż 255 tysięcy widzów. Ten wynik nie miał już mocnej konkurencji w tym paśmie.
Wtorkowe wygrane 4:2 spotkanie reprezentacji Polski z Włochami (godz. 17:00) śledziło średnio 80 tysięcy kibiców (udział w rynku 0,86 proc.), a szczytowym momencie widownia urosła aż do 215 tysięcy. Wpływ miała na to na pewno konkurencja w postaci piłkarskiego finału Pucharu Polski w piłce nożnej, który był transmitowany przez Polsat (1,1 mln widzów).
Czytaj także:
Wierni dostali nagrodę. Teraz czas na promocję i edukację [OPINIA]
Czeskie media awans Polaków do elity nazwały dwoma słowami
