"Afera amoniakalna". Lodowisko w Zagłębiowskim Parku Sportowym do zamknięcia?

Facebook / ArcelorMittal Park - ZPS Sosnowiec / Lodowisko ZPS
Facebook / ArcelorMittal Park - ZPS Sosnowiec / Lodowisko ZPS

W czerwcu cieszyli się z otwarcia lodowiska w Zagłębiowskim Parku Sportowym. Teraz wybuchła afera. "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że sprawa dotyczy instalacji amoniakalnej. Sprawa w poniedziałek trafi do prokuratury.

"Zalecam natychmiastowe wyłączenie instalacji" - napisał Paweł Doliński z firmy WM International w mailu do Zagłębiowskiego Parku Sportowego informuje "Gazeta Wyborcza".

Problem dotyczy instalacji amoniakalnej na nowym lodowisku w Sosnowcu, gdzie mająca wieloletnie doświadczenie w budowie lodowisk firma doszukała się problemu.

Lodowisko zostało otwarte w czerwcu, z kolei we wrześniu odbył się serwis wspomnianej instalacji.

"Nasi serwisanci po raz kolejny skarżyli się na brak odpowiedniej wentylacji pomieszczenia maszynowni amoniakalnej" - cytuje "Gazeta Wyborcza" wiadomość Dolińskiego, jaka trafiła do ZPS.

W jego opinii wentylacja nie jest wykonana zgodnie z projektem lub po prostu działa niewłaściwie. "Zalecam natychmiastowe wyłączenie instalacji. (Chyba, że wentylacja jest zgodna z projektem - to proszę o natychmiastową weryfikacje sprawności działania!!!)" - sugeruje Doliński przedstawicielom obiektu.

Ten pisze nawet o tym, że działające nadal normalnie lodowisko "naraża pracowników, zawodników i kibiców na utratę zdrowia lub życia", a dopóki wentylacja nie będzie działała tak, jak należy, firma nie będzie przeprowadzać serwisów. Wykonana praca nie będzie też objęta okresem gwarancyjnym.

Jak wygląda stanowisko ZPS?

"Spółka - celem oceny ich zasadności w jakiejkolwiek części - zleciła w trybie natychmiastowym weryfikację stanu wentylacji i jej pełnej sprawności" - przekazali przedstawiciele ZPS "Gazecie Wyborczej".

Co wynika z raportu?  "Instalacja wentylacyjna spełnia założenia projektowe oraz warunki określone normą PN-EN 12599:2013-04". Jednocześnie należy dodać, iż Spółka posiada także wszystkie wymagane przeglądy i odbiory" - poinformowano.
Według ZPS całe zamieszanie wynika z konfliktu pomiędzy podwykonawcą a wykonawcą. Konkretnie chodzić ma m.in. o kwestie rozliczeniowe. "Jako Spółka zapewniamy, że bezpieczeństwo pracowników i kibiców nie jest zagrożone. Wydarzenia zaplanowane na Stadionie Zimowym będą odbywać się zgodnie z harmonogramem" - przekazał ZPS.

Sprawa nie jest zakończona

ZPS wzywa Dolińskiego do tego, żeby poinformował opinię publiczną o tym, że przekazane przez niego informacje są nieprawdziwe. Ten zareagował natychmiast. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przyznał, że "w poniedziałek, wychodzi zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez Zagłębiowski Park Sportowy sp. z o.o.".

Jego zdaniem wszystko zakończy się właśnie w prokuraturze lub sądzie, a badanie wentylacji, które zrobili przedstawiciele ZSP było zrobione "dla dobra sprawy".

- Nie dam się zastraszyć. Gdy lodowisko w Sosnowcu, problem, o którym mówię, zlustrują przedstawiciele Straży Pożarnej i Państwowej Inspekcji Pracy, to na pewno potwierdzą, to o czym piszę i mówię - zakończył Doliński.

Zobacz także:
Niespotykana sytuacja w Hinzenbach. Polak jedną z "ofiar"
"Już w sumie nie". Piotr Żyła w swoim stylu o Zmarzliku

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Jedziemy na IO! Zobacz kulisy wielkiego meczu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty