W turnieju hokeja na lodzie w ramach ZIO 2026 weźmie udział 12 męskich zespołów. Osiem drużyn zostało ustalonych na bazie miejsc zajmowanych w rankingu IIHF. Dodatkowo pewna startu jest ekipa gospodarzy, co sprawia, że w eliminacjach toczy się walka o pozostałe trzy przepustki.
Zmagania w prekwalifikacjach ruszyły już w grudniu 2023 roku. Teraz przyszedł czas na ich kolejną rundę, w której do rywalizacji przystąpi reprezentacja Polski. W dniach 8-11 lutego odbędą się turnieje w Budapeszcie, Cardiff i Sosnowcu. Tylko ich zwycięzcy awansują do finałowej fazy kwalifikacji ZIO, która w dniach 29 sierpnia - 1 września odbędzie się w Bratysławie, Rydze i Aalborgu.
Reprezentacja Polski została gospodarzem turnieju prekwalifikacyjnego Grupy J. Przeciwnikami Biało-Czerwonych będą Korea Południowa, Ukraina i Estonia. Nasza reprezentacja będzie faworytem tych zawodów. W poniedziałkowym sparingu Biało-Czerwoni rozgromili Koreańczyków 6:0 (więcej tutaj), ale nasi hokeiści z szacunkiem podchodzą do każdego rywala.
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"
- Dobrze graliśmy w przewagach, kontrolowaliśmy spotkanie oraz prezentowaliśmy się uważnie w obronie. Inaczej będzie wyglądać nasze starcie z Koreańczykami w turnieju. Na pewno po tym wysokim zwycięstwie nie podejdziemy do rywala na luzie. Zanim jednak ponownie się spotkamy, czekają nas dwie trudne konfrontacje z Estonią i Ukrainą, ale jesteśmy przygotowani - powiedział kapitan Krystian Dziubiński podczas konferencji prasowej.
- W sparingu z Koreą Południową już po pierwszej tercji prowadziliśmy 5:0, ale w turnieju nie będzie tak łatwo. Rywal miał za sobą długą podróż i w poniedziałek w meczu kontrolnym nie był w pełnej dyspozycji. Moim zdaniem naszym najtrudniejszym przeciwnikiem będzie Ukraina. Ten zespół ma dużą jakość - stwierdził selekcjoner Robert Kalaber.
W zeszłym roku reprezentacja Polski wywalczyła powrót do hokejowej elity i po 22 latach zagra w mistrzostwach świata. Nic więc dziwnego, że teraz chciałaby kontynuować dobrą passę w ramach olimpijskich kwalifikacji. Już w czwartek Biało-Czerwoni zmierzą się z ekipą Estonii, która w grudniu wygrała turniej preeliminacyjny w Reykjavíku. W piątek dojdzie do ważnego spotkania z Ukrainą, a w niedzielę do meczu Koreą Południową, która rankingowo jest najwyżej klasyfikowanym zespołem w Sosnowcu.
Trzy lata temu reprezentacja Polski wygrała turniej prekwalifikacyjny w Bytomiu, a następnie pokazała się z dobrej strony w decydującej rundzie eliminacji. W Bratysławie grała nawet o awans na ZIO 2022 w Pekinie, lecz po sensacyjnym zwycięstwie nad Białorusią przyszły porażki ze Słowacją i Austrią, które pozbawiły naszych hokeistów marzeń. W tym roku obowiązkiem na pewno jest wywalczyć awans do turnieju finałowego.
Bilety na mecze Polaków można jeszcze kupić za pośrednictwem portalu KupBilet.pl. Wszystkie spotkania Biało-Czerwonych będą transmitowane w TVP Sport. To pierwsze, z Estonią, rozpocznie się już w czwartek o godz. 16:30.
Skład reprezentacji Polski:
Bramkarze: Maciej Miarka, David Zabolotny.
Obrońcy: Bartosz Ciura, Oskar Jaśkiewicz, Kamil Górny, Patryk Wajda, Jakub Wanacki, Marcin Horzelski, Mateusz Zieliński, Paweł Dronia.
Napastnicy: Krystian Dziubiński, Bartosz Fraszko, Mateusz Michalski, Grzegorz Pasiut, Radosław Galant, Bartłomiej Jeziorski, Filip Komorski, Marcin Kolusz, Dominik Paś, Patryk Wronka, Kamil Wałęga, Paweł Zygmunt.
Program turnieju prekwalifikacyjnego w Sosnowcu do ZIO 2026:
czwartek, 8 lutego
Polska - Estonia, godz. 16:30
Korea Południowa - Ukraina, godz. 20:00
piątek, 9 lutego
Korea Południowa - Estonia, godz. 16:30
Polska - Ukraina, godz. 20:15
niedziela, 11 lutego
Ukraina - Estonia, godz. 16:30
Polska - Korea Południowa, godz. 20:15
Czytaj także:
Zobacz najnowszy ranking WTA. Tak wygląda sytuacja w czołówce
Jest nowy ranking ATP. Sprawdź pozycję Huberta Hurkacza po Pucharze Davisa
Czy reprezentacja Polski wygra turniej? 
