Wielki pech Polaka. MŚ już się dla niego skończyły

Getty Images /  Foto Olimpik/NurPhoto  / Na zdjęciu: Bartosz Ciura (z lewej) podczas meczu z Łotwą
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Bartosz Ciura (z lewej) podczas meczu z Łotwą

Reprezentacja Polski ma za sobą dopiero pierwszy mecz na mistrzostwach świata elity, a dla jednego hokeisty turniej już się zakończył. Jak przekazał Grzegorz Michalewski z Polsatu Sport, w Ostrawie nie zobaczymy już Bartosza Ciury.

Biało-Czerwoni pokazali w sobotę waleczne serce. Postawili się brązowym medalistom zeszłorocznego czempionatu, którzy zwyciężyli dopiero po dogrywce 5:4 (więcej tutaj).

W spotkaniu z Łotyszami ważnym punktem w defensywie był Bartosz Ciura. Jak się okazało, 31-latek okupił ten występ kontuzją, która wyklucza jego dalszy udział w mistrzostwach świata. Poinformował o tym na antenie Polsatu Sport 1 Grzegorz Michalewski, który potem dodał wpis w mediach społecznościowych.

"Bartek Ciura dzisiejszy świetny mecz z Łotyszami okupił złamaniem palca i ten turniej jest już dla niego niestety stracony. W jego miejsce powołanie w trybie awaryjnym otrzymał Kacper Maciaś z GKSu Katowice (brat Krzysztofa)" - napisał komentator Polsatu Sport na platformie X.

ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski dostał w "tyłek", kiedy był dzieckiem. "Nie miałem nawet butów na trening"

Kacper Maciaś to starszy brat Krzysztofa, który ze strony polskiej został wybrany MVP spotkania z Łotyszami. W rozmowie z portalem hokej.net potwierdził, że został powołany do kadry w trybie awaryjnym.

- Sztab szkoleniowy wcześniej poinformował mnie, żebym był w gotowości i "pod telefonem", a przy tym ciągle utrzymywał się w formie fizycznej. Z tyłu głowy byłem gotowy na taką wiadomość. W praktyce jednak, kiedy po meczu obejrzanym z trybun czekałem na brata, żeby mu pogratulować, zadzwonił do mnie Leszek Laszkiewicz, żebym pakował torbę. Przeżyłem pozytywny szok i szybko zacząłem się zbierać - wyznał.

Kacper Maciaś będzie mógł się wykazać już w niedzielny wieczór. Reprezentacja Polski zagra o godz. 20:20 ze Szwecją, która uchodzi za jednego z faworytów do złota.

Czytaj także:
Co za widok! Jest oficjalny ranking WTA
Roszady w rankingu ATP po turnieju w Madrycie. Sprawdź miejsce Hurkacza

Komentarze (0)