Reprezentacja Polski walczy w mistrzostwach świata elity w hokeju na lodzie. Już przed turniejem było wiadomo, że Biało-Czerwoni jadą do Czech po to, aby powalczyć o utrzymanie. To z kolei mocno się skomplikowało.
Nasi hokeiści zaczęli mistrzostwa świata obiecująco. Wprawdzie przegrali z Łotwą (4:5), ale po dogrywce i dzięki temu zainkasowali jeden punkt. Potem niespodzianki nie było, bo wysoko przegraliśmy ze Szwecją (1:5). Następnie przyszedł czas na bardzo ważny pojedynek z Francją.
Ten rywal po dwóch spotkaniach także miał na koncie jeden punkt. Wiadomo było, że kto wygra, ten utrzymanie w elicie będzie mieć na wyciągnięcie ręki. Niestety, lepsi byli Francuzi, którzy ostatecznie zwyciężyli 4:2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 43-letnia legenda błyszczała na gali w Nowym Jorku
Czy to oznacza, że nasi hokeiści już muszą pogodzić się ze spadkiem? Nic z tych rzeczy. Szanse na utrzymanie wciąż są i nadal nasi reprezentanci wszystko mają w swoich rękach. Łatwo jednak nie będzie i nie ma miejsca na pomyłki.
Polaków czekają teraz starcia ze Słowacją i Stanami Zjednoczonymi. To zespoły znacznie silniejsze od Biało-Czerwonych i zdobycie jednego oczka w tych meczach będzie ogromną sensacją. Ważniejsze będą ostatnie dwa starcia, w których już nasze szanse są trochę większe.
18 maja zagramy z Niemcami, a dwa dni później z Kazachstanem. Ci przeciwnicy w tej chwili zdobyli po trzy punkty, a więc dla Polaków to bezpośrednie pojedynki mogą być decydujące, kto pozostanie w elicie. Trzeba jednak mieć na uwadze, że wcześniej dojdzie do starcia Kazachstanu z Niemcami.
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w tabeli będą decydować w pierwszej kolejności mecze bezpośrednie. Następnie pod uwagę będzie brany bilans bramkowy. Dlatego ważne, że choć Polacy przegrali z Francją, to zdołali dwukrotnie umieścić krążek w bramce.
Oczywiście reprezentacja Polski w żadnym meczu nie będzie faworytem. Nasza kadra jest kopciuszkiem w elicie i wszyscy eksperci skazują nas na spadek. To jednak sport, a w nim sensacje się zdarzają.
Mecze polskich hokeistów do końca MŚ.
- 15.05, 20:20 - Słowacja
- 17.05, 20:20 - USA
- 18.05, 16:20 - Niemcy
- 20.05, 20:20 - Kazachstan
Polska marzy o sensacji. Trudne zadanie Biało-Czerwonych >>
Kapitan polskiej kadry nie kryje rozczarowania. "Coś nie pykło" >>