Tanio skóry nie sprzedali - relacja z meczu Nesta Toruń - KH Zagłębie Sosnowiec

Nie było widać zbyt wielkiej różnicy w spotkaniu Pucharu Polski, w którym ekstraligowe Zagłębie Sosnowiec grało z niepokonaną w I lidze Nestą. Torunianie ambitnie walczyli i nie zaniechali strzałów na bramkę Tomasza Dzwonka. Jednakże zaprzepaścili kilka świetnych akcji do zdobycia przewagi nad rywalem i mecz zakończył się porażką Torunia 0:5.

Paulina Szulc
Paulina Szulc

Pierwsza tercja nie przyniosła żadnego rozstrzygnięcia. Gospodarze atakowali rywali od samego początku, ale popełniali błędy. Mateusz Wiśniewski podał do Kamila Kalinowskiego, a ten będąc dobrze ustawionym pod bramką nie zdołał pokonać sosnowieckiego golkipera. Goście nie pozostali dłużni atakom przeciwników i chwilę później Tobiasz Bernat chciał pokonać toruńskiego bramkarza w pojedynkę. Jednakże Patryk Pronobis skutecznie odparł tą akcję. Po raz kolejny Nesta zawiązała akcję w tercji obronnej gości. Przemysław Bomastek zaciekle atakował, a Kalinowski ponownie znalazł się w odpowiednim miejscu, jednakże w oddaniu strzału przeszkadza mu faul bramkarza, na którego sędzia nałożył karę. Torunianie nie wykorzystali gry w podwójnej przewadze. Edgars Adamovics chciał wcisnąć krążek zza bramki, jednakże Dzwonek nie dał się ograć. Sosnowieccy hokeiści przeprowadzili szybką kontrę. Vladimir Luka oddał mocny strzał, jednakże Tomasz Witkowski wyszedł z tego pojedynku niepokonany.Kolejną ze zmarnowanych akcji torunian był błąd Michała Wieczorka, który nie przyjął świetnego podania od Michała Kalinowskiego. W ostatniej minucie gry włodarze Zagłebia wycofali bramkarza, chcąc w przewadze zdobyć gola. Tercja nie kończy się strzeloną bramką, a karą nałożoną na Arkadiusza Marmurowicza.

Druga odsłona zaczęła się od mocnego ataku gości, kiedy to na bramkę Witkowskiego natarli w duecie Radim Antonovic i Luka. Następnie na ławkę kar trafiła dwójka torunian, Adrian Pietras i Adamovics i tym samym goście grali w podwójnej przewadze. Bramkarz Nesty świetnie odpierał ataki przeciwników. Gospodarze szybko przeszli do ofensywy i zamknęli sosnowiczan w ich strefie obronnej. Bomastek miał okazję do strzelenia gola z bliska, jednakże popełnił karygodny błąd i nie trafił w krążek. Jeszcze Adamovics usiłował zdobyć bramkę, jednakże tego wtorkowego wieczoru Dzwonek był bezbłędny. Kibice mieli okazję oglądać prawie całe dwie tercje wyrównanej gry. Jednakże w ostatniej minucie torunianie nie zdołali odeprzeć ataków rywali, które skończyły się utratą aż dwóch bramek. Zdobywcą pierwszej był Radim Antonovic, zaś drugiej były toruński hokeista, Jarosław Dołęga.

Torunianie trzecią tercję zaczynali od gonienia rywali i prób wyrównania wyniku. Najpierw usiłował uczynić to Kuchnicki, któremu celny strzał uniemożliwił Łukasz Podsiadło. Zamiast odrobić straty, to na samym początku, Nesta straciła już trzecią bramkę. Wynik podwyższył Tomasz Kozłowski. Z gospodarzy uszło trochę powietrza i rywale skrzętnie zaczęli to wykorzystywać. Najpierw Luka, potem Bernat ostrzelali bramkę Witkowskiego, ale ten nie dał się pokonać. Pomimo dużej straty i upływającego czasu torunianie nie złożyli broni i walczyli do końca. Ale niezwykle trudno było pokonać Dzwonka. Ponadto gospodarze popełnili trochę błędów. Marmurowicz przechwycił krążek i chciał zmierzyć się ''sam na sam'' z bramkarzem, ale zaprzepaścił tę szansę gubiąc krążek. Uniemożliwiło mu to oddanie precyzyjnego strzału. Dziesięć minut przed końcem spotkania zakotłowało się pod bramką Witkowskiego. Luka podał do Antonovica, którego strzał obronił golkiper Nesty. Jednakże już chwilę później Antonovic powtarza akcję i już tym razem zakończyła się ona dla niego zwycięsko.

Przypomnijmy, że drużyna Nesty przystąpiła do spotkania w mocno okrojonym składzie. Poza wcześniej już niedysponowanym Piotrem Winiarskim i Tomaszem Chylińskim, dwa tygodnie temu kontuzji nabawił się jeden z obrońców Michał Porębski. W niedzielę zaś kolejne urazy dotknęły Tomsa Bluksa oraz Miłosza Lidtke.

Nesta Toruń - KH Zagłębie Sosnowiec 0:5 (0:0, 0:2, 0:3)
0:1 - Radim Antonovic 38'
0:2 - Jarosław Dołęga (Martin Voznik) 39'
0:3 - Tomasz Kozłowski (Jarosław Dołęga) 40' 4/5
0:4 - Radim Antonovic (Robin Bacul) 51'
0:5 - Tomasz Kozłowski (Jarosław Dołęga, Marcin Kozłowski) 52'

Strzały: 29:27.

Składy:

Nesta Toruń: Tomasz Witkowski - Piotr Huzarski, Edgars Adamovics, Przemysław Bomastek, Mariusz Kuchnicki, Arkadiusz Marmurowicz - Patryk Pronobis, Konrad Białos, Mateusz Wiśniewski, Kamil Kalinowski, Daniel Minge - Adrian Pietras, Łukasz Chrzanowski, Michał Wieczorek, Michał Kalinowski - Kamil Gościnimski, Piotr Husak, Bartosz Pieniak, Mateusz Kurpiewski, Szymon Maciejewski.

KH Zagłębie Sosnowiec: Tomasz Dzwonek - Martin Voznik, Rafał Cychowski, Robin Bacul, Radim Antonovic, Vladimir Luka - Kamil Duszak, Jarosław Kuc, Marcin Kozłowski, Tomasz Kozłowski, Jarosław Dołęga - Jakub Jaskólski, Oktawiusz Marcińczak, Marcin Jaros, Piotr Sarnik, Tobiasz Bernat - Łukasz Kisiel, Rafał Twardy, Łukasz Podsiadło.

Kary: Nesta Toruń - 10 minut, KH Zagłębie Sosnowiec - 18 minut.

Sędziowali: Zbigniew Wolas (sędzia główny) oraz Mariusz Pilarski i Mateusz Bucki (liniowi).

Widzów: 170 .

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×