Wygrywanie meczów bez obrony jest praktycznie niemożliwe. Nie dziwi więc, że szkoleniowiec Zagłębia stracił cierpliwość do swoich zawodników, którzy grali poniżej swojego poziomu lub borykali się z kontuzjami, i postanowił poszukać wzmocnień.
Jednym z nowych hokeistów będzie Sebastian Wachowski. - Sądzę, że taki zawodnik będzie wzmocnieniem dla naszej defensywy, z którą mamy największe problemy. To twardo grający i dynamiczny obrońca - zachwala go Wojciech Matczak. Poprzednio Wachowski grał za granicą, więc niezbędne jest wykupienie jego transfer-karty, co może nieco opóźnić jego debiut w koszulce Zagłębia.
Kolejnym wzmocnieniem ma być Łukasz Kulik, który do niedawna występował w Naprzodzie Janów. Jak informuje strona sosnowieckiego klubu, obrońca rozmawiał już z prezesem Adamem Bernatem, a podpisanie przez niego kontraktu jest już tylko kwestią czasu.