Przemysław Odrobny: Jesteśmy spragnieni konfrontacji na lodzie

W niedzielę 24 października gdańszczanie zmierzą się z tyskim GKS-em. Dzień później ponownie dojdzie do konfrontacji obu drużyn bowiem zespoły tym razem zawalczą w ramach Pucharu Polski. O nastrojach przed wyjazdem do Tychów i szansach zespołu opowiedział Przemysław Odrobny - bramkarz Stoczniowca Gdańsk.

Magda Wolschon
Magda Wolschon

Jak wyglądają nastroje gdańskiej drużyny przed meczami w Tychach? - Przed meczem wyjazdowym do Tychów nastroje nam dopisują. Po tygodniowej przerwie w meczach (nie graliśmy w piątek, mecz rozegrany awansem) jesteśmy spragnieni konfrontacji na lodzie, tak wiec podchodzimy do tego meczu podwójnie zmotywowani - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Przemysław Odrobny, który występował już w tym sezonie przeciw tyskiej drużynie i w meczu w Gdańsku Stoczniowiec przegrał 1:3. Czy w niedzielę będzie powtórka tego wyniku? - Każdy mecz jest inny, ostatni w Gdańsku z Tychami przegraliśmy 1:3. Tym razem może być inaczej. Hokej to gra błędów, kto zrobi ich mniej wygra jutrzejsze spotkanie. Najważniejsze żebyśmy szybko się zorganizowali na lodzie po podróży i od początku realizowali nasze założenia taktyczne. A wszystko będzie dobrze - powiedział Odrobny.

Gdański bramkarz wypowiedział się też odnośnie tyskiej drużyny. - GKS jest doświadczoną drużyną. Grającą od początku do końca spotkania z zimną głową. Nasz dwumecz jest dość nie typowy. Pierwszego dnia gramy o 17 a drugiego o 11, więc będzie mało czasu na regeneracje. Jesteśmy znacznie młodszą drużyna, powinno to zaprocentować na naszą korzyść - zakończył bramkarz Stoczniowca Gdańsk.

Pierwszy gwizdek sędziego w niedzielę (24.10) już o 17.00 na Stadionie Zimowym w Tychach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×