NHL: Wynik z Philadelphii daleki od rekordu ligi

Spotkanie pomiędzy Philadelphia Flyers, a Tampa Bay Lightning zakończyło się bardzo wysokim, nawet jak na hokej na lodzie rezultatem. Przyjezdni triumfowali 8:7. Wynik ten mógł być jeszcze wyższy, ale w trzeciej tercji padła tylko jedna bramka.

W pierwszej odsłonie strzelono aż 9 goli. Gospodarze szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie po golach Andreasa Nodla i Nikolaya Zherdeva w piątej i szóstej minucie. To nie wystraszyło hokeistów Lightning, którzy dwoma trafieniami w przeciągu niespełna 60 sekund doprowadzili do wyrównania. Strzelcami bramek byli Steven Stamkos oraz

Adam Hall. Chwilę później Flyers znów prowadzili za sprawą gola Jeffa Cartera,

który niedawno parafował z klubem nową, wieloletnią umowę. Radość miejscowych nie trwała jednak długo, bo cztery minuty później znów był remis po bramce, którą zdobył Ryan Maloney. Gospodarze chwilę później ponownie "odskoczyli" na dwa gole przewagi,

ale nie zdołali tej zdobyczy utrzymać do końca pierwszej tercji, gdyż na minutę przed syreną trafił Brett Clark. Po pierwszej odsłonie, zakończonej wynikiem 5:4, druga również obfitowała w bramki. Strzelono ich pięć, a swojego drugiego i trzeciego gola w meczu zdobył Stamkos. Ostatecznie przyjezdni wygrali tercję 3:2. Zapowiadało się zatem na dwycyfrówkę, gdyż przed trzecią partią był wynik 7:7. W tej części gry trafił jednak tylko zawodnik Tampa Bay, Nate Thompson, dając tym samym zwycięstwo swojej ekipie.

Wynik 7:8 jest oczywiście jednym z najwyższych w ostatnich latach w NHL, ale brakuje kilku trafień do wyrównania rekordu ligi. Największa w historii ilość goli zdobytych podczas jednego meczu to 21. W dwóch spotkaniach NHL strzelono tyle właśnie bramek. W 1920 roku Montreal pokonał Toronto Maple Leafs 14:7. W roku 1985 Edmonton wygrało z Chicago Blackhawks 12:9. Rok 1920 był rekordowy dla Montrealu pod jeszcze jednym względem, gdyż pobili rekord w postaci największej ilości goli zdobytej w jednym meczu przez jedną drużynę. "Strzelaninę" urządzili sobie podczas meczu z Quebec, który wygrali 16:3.

W polskiej lidze także odnotowano kilka bardzo wysokich wyników. Wystarczy tylko wspomnieć tegoroczny mecz JKH Jastrzębie z KTH Krynica, który zakończył się zwycięstwem gospodarzy aż 15:4. W zeszłym sezonie Akuna Naprzód Janów została w grudniu "zdemolowana" przed własną publicznością w meczu z Zagłębiem Sosnowiec 2:15. W wielu europejskich ligach także co jakiś czas odnotowywano rezultaty w okolicach 15, 16 bramek na mecz. Nic jednak nie jest w stanie równać się do tego, co stało się podczas meczu hokeja na lodzie kobiet w 2008 roku.

W spotkaniu eliminacji olimpijskich w hokeju na lodzie kobiet Słowacja rozgromiła Bułgarię aż 82:0! Strzeliła zatem zdecydowanie więcej goli, niż wynosi liczba minut samego meczu - 60. To rekordowy wynik w meczu pod patronatem Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie-IIHF. Mecz odbył się na Łotwie, gdzie rozgrywano turniej eliminacyjny, z udziałem także Chorwacji, Włoch oraz Łotwy. W całych zawodach Bułgarki zdobyły jedną bramkę, tracąc aż 192. Także słowaccy hokeiści mają miłe wspomnienia z meczów z Bułgarią. W 1994 roku pokonali ich 20:0.

Źródło artykułu: