Sebastian Kowalówka: Nic nie ma za darmo

Sebastian Kowalówka w letnim okienku transferowym zmienił barwy klubowe i przeniósł się do ComArch Cracovii. W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl zawodnik opowiada o przygotowaniach do sezonu.

Michał Konarski
Michał Konarski

- Muszę powiedzieć, że trenujemy naprawdę bardzo ciężko. Trener zmienił trochę nasze przygotowania. Ćwiczymy jeden raz dziennie, ale za to trening jest zdecydowanie dłuższy. Dużo biegamy, jeździmy na rowerach stacjonarnych. Nowością zaś są ćwiczenia na TRX (sprzęt do ćwiczenia całego ciała - dop. red.). Jest to po prostu super sprawa. Dodatkowo oczywiście gramy w piłkę nożną parę razy w tygodniu - relacjonuje Sebastian Kowalówka.

Były hokeista Unii Oświęcim zamierza również przygotowywać się w trybie indywidualnym, by forma zimą była jak najlepsza. - Na pewno trzeba będzie trenować indywidualnie podczas urlopów, żeby nie stracić tego, co wcześniej sobie wypracowaliśmy podczas przygotowań. Takie rzeczy są bardzo istotne i może tego brakować później już na lodzie. Ja tak jak większość zawodników również nie lubię tego okresu, ale to jest konieczne i tyle. Nie ma gadania, po to trenujemy, żeby mieć łatwiej już w trakcie rozgrywek ligowych.

Sebastian Kowalówka wierzy, że praca, jaką wykonuje jego drużyna przyniesie efekty w postaci dobrych wyników w Polskiej Lidze Hokejowej. - Nic nie ma za darmo. Mam nadzieję, iż wysiłek, który teraz wkładamy zaowocuje w sezonie. Obyśmy mogli się cieszyć z sukcesów!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×