Chyba nikt się nie spodziewał, że passa sześciu zwycięstw drużyny Energi Stoczniowca zostanie przerwana w Sanoku. - Ubolewamy, że nasza passa już się skończyła, ale w sporcie nic nie trwa wiecznie - komentował po meczu trener Henryk Zabrocki. Jego hokeiści zagrali najsłabszy mecz w sezonie, popełniając masę błędów w defensywie. Już we wtorek staną przed szansą zmazania złego wrażenia z niedzielnego spotkania. Wówczas przez całą trzecią tercję gdańskiej bramki bronił Sylwester Soliński, który ostatecznie nie wykorzystał swojej szansy - czterokrotnie wyciągał krążek z siatki. Swoją dobrą formę potwierdzili obcokrajowcy "Stoczni" - Josef Vitek i Peter Hurtaj.
Wydawałoby się, że Energa stoi przed idealną okazją do rehabilitacji. Jednak wtorkowy mecz nie musi okazać się przysłowiowym spacerkiem. Mimo tego, że Polonia w tym sezonie na swoim koncie ma tylko jeden punkt - za porażkę po rutach karnych w meczu z TKH Nesta Toruń – w ostatniej kolejce grała jak równy z równym przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. Wówczas gole dla Polonii zdobywali: Mariusz Puzio, Michał Krokosz oraz Krzysztof Kuźniecow. Podopieczni Janusza Syposza ostatecznie to spotkanie przegrali, lecz w Gdańsku będą chcieli wykorzystać słabszy moment Stoczniowca i urwać punkty liderowi.
Energa Stoczniowiec Gdańsk - Polonia Bytom / wt 07.10.2008 godz. 18:00
Bilety: 12zł.
Dzieci do lat 7: Wstęp wolny.