Drużyny z Chicago i Nowego Jorku w bezpośredniej batalii walczyły o zwycięstwo, które dawało im utrzymanie pozycji w czubie tabeli swojej konferencji. Mecz w United Center zawiódł jednak z powodu małej liczby bramek.
Kibice musieli czekać na pierwsze trafienie do doliczonego czasu gry. Gola zdobył Nick Holden, któremu podawali Derek Stepan i Ryan McDonagh. Dla obu były to 15. asysty w bieżącym sezonie. New York Rangers zostali przy okazji pierwszym zespołem w obecnych rozgrywkach, który zdobył sto bramek.
Nowojorczycy utrzymali drugie miejsce w konferencji Wschodniej za Montreal Canadiens i przed Pittsburgh Penguins. Czwarte miejsce zajmują Columbus Blue Jackets, którzy minionej nocy rozbili Detroit Red Wings 4:1. Była to piąta kolejna wygrana "Niebieskich kamizelek".
Punkt straty do Blue Jackets mają Washington Capitals, którzy w równie efektownym stylu poradzili sobie w KeyBank Center z Buffalo Sabres. Stołeczni przerwali tym samym serię czterech z rzędu wyjazdowych porażek.
ZOBACZ WIDEO: Wojciech Fortuna: zrozumiałem, że w Zakopanem nie ma dla mnie miejsca
Spodziewanych emocji dostarczył derbowy mecz w Kalifornii pomiędzy Anaheim Ducks i San Jose Sharks. Gospodarze zdobyli decydującego gola na pięć minut przed końcem meczu po bramce Hampusa Lindholna. Było to dopiero pierwsze trafienie 22-letniego Szweda w bieżących rozgrywkach.
Wyniki:
Buffalo Sabres - Washington Capitals 1:4 (0:0, 0:2, 1:2)
Detroit Red Wings - Columbus Blue Jackets 1:4 (0:1, 1:2, 0:1)
New Jersey Devils - St. Louis Blues 1:4 (0:1, 1:2, 0:1)
Minnesota Wild - Edmonton Oilers 3:2 karn. (0:1, 1:0, 1:1, 0:0, 3:2 k.)
Chicago Blackhawks - New York Rangers 0:1 (0:0, 0:0, 0:0, 0:1)
Anaheim Ducks - San Jose Sharks 3:2 (2:1, 0:1, 1:0)