Aż sześciu różnych zawodników wpisało się na listę strzelców w wygranym przez Penguins meczu przeciwko Lightning. Świetną partię rozegrał również golkiper zespołu z PPG Paints Arena, Marc-Andre Fleury, który wybronił 28 strzałów gości.
Swojego dorobku strzeleckiego nie poprawił tym razem Sidney Crosby, który zadowolił się dwoma asystami. Kapitan Pingwinów ma już na koncie łącznie 44 punkty. Lepszy od niego jest tylko Connor McDavid (48).
19-letni kapitan Edmonton Oilers, podobnie jak Crosby, zakończył mecz z Ottawa Senators (3:5) z dwoma asystami. W przypadku młodszego z Kanadyjczyków nie przełożyły się one jednak na wygraną jego zespołu.
Mecz życia przeciwko Nashville Predators zagrał atakujący Chicago Blackhawks, Ryan Hartman. 22-letni Amerykanin zdobył pierwszego gola przy stanie 2:2, wyprowadzając Czarne Jastrzębie na prowadzenie 8 minut przed końcem trzeciej tercji.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 52. Rafał Kot: cieszy mnie rywalizacja Maćka z Kamilem Stochem [2/3]
Dwa kolejne trafienia Hartman zawdzięcza taktyce Predators, którzy w końcówce zdjęli bramkarza goniąc wynik. Amerykanin trafił więc łatwo do opuszczonej przez Pekkę Rinnena bramki.
Po raz pierwszy od zakończenia rekordowej serii 16 zwycięstw z rzędu, wygraną odnieśli Columbus Blue Jackets. Niebieskie kurtki okazały się lepsze od Philadelphia Flyers po bramce Nicka Foligno w doliczonym czasie gry.
Wyniki:
Columbus Blue Jackets - Philadelphia Flyers 2:1 dogr. (0:0, 1:0, 0:1, 1:0)
Chicago Blackhawks - Nashville Predators 5:2 (2:1, 0:0, 3:1)
Ottawa Senators - Edmonton Oilers 5:3 (2:0, 2:3, 1:0)
Anaheim Ducks - Minnesota Wild 1:2 (1:0, 0:2, 0:0)
Carolina Hurricanes - Boston Bruins 4:3 dogr. (0:1, 2:0, 1:2, 1:0)
Pittsburgh Penguins - Tampa Bay Lightning 6:2 (0:0, 2:1, 4:1)