NHL: Wild nie potrafią znaleźć sposobu na Flames

AFP / Lodowisko w lidze NHL
AFP / Lodowisko w lidze NHL

Calgary Flames pokonując przed własną publicznością Minnesota Wild przerwali trwającą 14 meczów serię punktową zespołu z St.Paul. Ósmy mecz z kolei w hali Verizon Center wygrali Washington Capitals.

Calgary Flames są w ostatnich miesiącach najbardziej niewdzięcznym rywalem dla Minnesota Wild. Płomienie po zwycięstwie minionej nocy 5:1 odnotowali czwartą wygraną z rzędu nad Nordami.

Tym razem bohaterami zespołu z Scotiabank Saddledome byli zdobywca dwóch goli Sean Monahan i Brian Elliot, który zatrzymał 28 strzałów przyjezdnych z Minnesoty.

Ósma z rzędu wygrana przed własną publicznością oraz ósma z kolei przeciwko Boston Bruins - takim bilansem po ostatnim meczu z Miśkami legitymuje się drużyna Washington Capitals.

Stołeczni pokonali bostończyków 5:3 przy dużym udziale Nicklasa Backstroma, który zapisał na swoim koncie bramkę i dwie asysty. Wynik meczu otworzył niezawodny Aleksandr Owieczkin. Rosjanin z 25 bramkami jest trzeci w klasyfikacji strzelców.

ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła: Kamil Stoch z konkursu na konkurs pokazuje, że jest najlepszy

Na drugą pozycję w tabeli najlepszych snajperów NHL wysunął się Jeff Carter z Los Angeles Kings. Kanadyjczyk zdobył dwa z pięciu goli Królów w spotkaniu przeciwko Colorado Avalanche wygranym aż 5:0. Było to czwarte z rzędu zwycięstwo Kings.

Wyniki:

Washington Capitals - Boston Bruins 5:3 (2:1, 1:1, 2:1)

Calgary Flames - Minnesota Wild 5:1 (2:0, 0:1, 3:0)

Los Angeles Kings - Colorado Avalanche 5:0 (3:0, 0:0, 2:0)

Komentarze (0)