Minnesota Wild we wtorek razili nieskutecznością. Drużyna, która z reguły nie ma problemów ze zdobywaniem goli, w konfrontacji z St. Louis Blues nie mogła znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego bramkarza gości, Jake'a Allena. Przełamanie nastąpiło dopiero w ostatniej tercji, jednak niewiele im to dało, ponieważ rywale dwukrotnie umieszczali krążek w ich bramce.
Pierwszego gola w tej rywalizacji St. Louis Blues zdobyli już w pierwszej tercji. Po strzale spod niebieskiej Coltona Paryako, tuż przed nosem golkipera Wild, Devana Dubnyka, tor lotu krążka zmienił David Perron i dzięki temu wpadł on do bramki. Później trwała ofensywna niemoc po obu stronach, którą w trzeciej części spotkania przerwał Władimir Tarasenko, wyprowadzając przyjezdnych na dwubramkowe prowadzenie. Ze strony gospodarzy celnym trafieniem odpowiedział Mikko Koivu. To szesnasta porażka Minnesoty Wild w tym sezonie. Mimo jej odniesienia, ekipa ta pozostała liderem na Zachodzie.
Spośród pozostałych spotkań ciekawie było w Toronto, gdzie Maple Leafs mierzyli się z Detroit Red Wings. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 3:2. Decydująca w tym starciu była pierwsza tercja, kiedy to miejscowi nie stracili żadnego gola a strzelili dwa. Próby odrobienia strat przez graczy z Detroit okazały się nieskuteczne. Z kolei w Vancouver spotkały się dwie kanadyjskie drużyny - miejscowi Canucks oraz Montreal Canadiens. Losy tego meczu rozstrzygnęły się dopiero w dogrywce, w której gola zdobyli goście, dzięki czemu odnieśli zwycięstwo 2:1.
Na środę zaplanowano trzy spotkania. Najbardziej wyrównanie zapowiada się konfrontacja Dallas Stars z Ottawa Senators. Poniżej wyniki wtorkowych meczów.
Columbus Blue Jackets - New Jersey Devils 2:0 (0:0, 0:0, 2:0)
Buffalo Sabres - Philadelphia Flyers 3:6 (1:1, 1:3, 1:2)
Toronto Maple Leafs - Detroit Red Wings 3:2 (2:0, 1:1, 0:1)
Florida Panthers - New York Rangers 2:5 (0:2, 1:2, 1:1)
Minnesota Wild - St. Louis Blues 1:2 (0:1, 0:0, 1:1)
Colorado Avalanche - Carolina Hurricanes 3:1 (0:1, 2:0, 1:0)
Edmonton Oilers - New York Islanders 1:4 (0:1, 1:1, 0:2)
Vancouver Canucks - Montreal Canadiens 1:2 dogr. (0:1, 0:0, 1:0, 0:1)
Anaheim Ducks - Nashville Predators 4:3 karne (1:2, 2:1, 0:0, 0:0, 1:0)
Zobacz wideo: Włodzimierz Szaranowicz dla WP SportoweFakty: Skoki Polaków były jak z matrycy