Lekkoatletyczne emocje. Igrzyska Europejskie NA ŻYWO
Relację prowadzi :Dziękuję za wspólnie spędzony czas i zapraszam na następne relacje.
Wyniki końcowe!
Rewelacyjna Natalia Kaczmarek na zakończenie drużynowych mistrzostw Europy. Kapitalna akcja ostatniej zawodniczki w sztafecie mieszanej dała zwycięstwo. Polska utrzymała drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Polska sztafeta w składzie Maks Szwed, Anna Kiełbasińska, Igor Bogaczyński oraz Natalia Kaczmarek.
Sztafety mieszane wystartują w dwóch biegach. W pierwszym z nich jeszcze bez reprezentacji Polski. Czechy przed Belgią oraz Szwajcarią na mecie.
Ranking przed ostatnią konkurencją drużynowych mistrzostw Europy. Sztafeta mieszana z Polski będzie bronić drugiego miejsca przed Niemcami. Przewaga jest dość bezpieczna, ale trzeba postawić "kropkę nad i".
Przedostatnia kolejka była pomyślna dla Dawida Wegnera, który wskoczył na drugie miejsce w rzucie oszczepem. Ostatnia kolejka była już zdecydowanie mniej szczęśliwa, ponieważ dwaj zawodnicy zepchnęli Polaka z podium. Julian Weber zwyciężył w konkursie przed Timothym Hermanem z Belgii oraz Leandro Ramosem z Belgii. Wynik Dawida Wegnera to 81.40 metra.
Nawal Meniker z Francji okazała się najlepsza w skoku wzwyż. Wyprzedziła ona bezpośrednio Merel Maes z Belgii oraz Michaelę Hrubę z Czech. Wiktoria Miąso z Polski zakończyła rywalizację na dziewiątym miejscu z wynikiem 1.84 metra.
Wiktoria Miąso zakończyła rywalizację w skoku wzwyż z rezultatem 1.84 metra.
Dawid Wegner poprawił się w porównaniu z wcześniejszymi rzutami oszczepem i przeskoczył na drugie miejsce.
Martyna Galant na drugim miejscu w biegu na 1500 metrów. Duże emocje na finiszu, jednak nie udało się wyprzedzić ostatkiem sił będącej na prowadzeniu Hiszpanki. Zabrakło tak niewiele, ale Martyna Galant dostarczyła mocnych wrażeń publiczności w Chorzowie.
Poznaliśmy klasyfikację końcową w skoku w dal kobiet. Najlepszą zawodniczką jest Hilary Kpatcha z Francji. Kolejne punkty na konto reprezentacji Włoch dorzuciła Larissa Iapichino, a trzecie miejsce w konkursie przypadło Fatimie Diame z Hiszpanii. Magdalena Bokun dopiero na 14. lokacie.
Dawid Wegner z problemem z dostosowaniem paraboli lotu oszczepu. 76.40 metra daje jednak awans na piąte miejsce przed zawodnika ze Szwecji. Przed reprezentantem Polski znajdują się Julian Weber z Niemiec, Ioannis Kyriazis z Grecji, Timothy Herman z Belgii oraz Leandro Ramos z Portugalii.
Reprezentantką Polski w skoku wzwyż jest Wiktoria Miąso. Za nią trzy skoki bez zrzutki na wysokościach 1.71, 1.76 oraz 1.80 metra.
Pozostała około godzina rywalizacji w drużynowych mistrzostwach Europy. Nie zmienia się kolejność na wysokich pozycjach. Reprezentacja Włoch prowadzi niezmiennie przed Polską oraz Niemcami. Trwają konkurencje techniczne, a na bieżni dojdzie jeszcze do ścigania zawodniczek na 1500 metrów, a także sztafet 4x400 metrów.
Ambitna walka Mateusza Gosa w wyścigu na 5000 metrów. Polak starał się dotrzymać kroku najlepszym biegaczom. Następnie opuścił czołówą grupę i próbował zafiniszować na jak najwyższym miejscu i ostatecznie zajął ósmą pozycję. Wynik reprezentanta Polski to 14:01.67.
Dawid Wegner ma za sobą dwa rzuty w rywalizacji oszczepników. W drugim poprawił swój wynik, a 75.49 metra pozwala na razie zajmować szóste miejsce w zawodach. Na prowadzeniu Julian Weber z Niemiec i to nie jest najszczęśliwsza wiadomość dla Biało-Czerwonych.
Mateusz Gos będzie reprezentantem Polski w biegu na 5000 metrów, który właśnie wystartował. Nie będzie to proste zadanie, ale postara się o jak najlepszy wynik na długim dystansie.
Magdalena Bokun z dużymi problemami w konkursie skoku w dal. Od początku jest problem z trafieniem w belkę, ponadto jej skokom brakuje dynamiki. 6.02 metra daje dopiero 14. miejsce w klasyfikacji.
Michał Haratyk zakończył rywalizację w pchnięciu kulą na trzecim miejscu z wynikiem 20.89 metra. Ustanowił go w ostatnim podejściu, jednak nie przebił się przez granicę 21 metrów. Pierwsza lokata dla Zanego Weira, a druga dla Scotta Lincolna.
Michał Haratyk spalił czwartą oraz piątą próbę w pchnięciu kulą. Pozostała jeszcze jedna okazja do poprawienia trzeciego miejsca i pokonanie bariery 21 metrów.
W pchnięciu kulą niezmiennie na prowadzeniu Zane Weir z Włoch. Na następnych pozycjach znajdują się Scott Lincoln z Wielkiej Brytanii oraz Michał Haratyk, który konsekwentnie poprawia swój wynik. W trzeciej próbie Michał Haratyk osiągnął 20.85 metra.
Polska utrzymuje drugie miejsce w drużynowych mistrzostwach Europy po 30 konkurencjach.
Wyraźna przewaga Alicji Konieczek na finiszu.
Alicja Konieczek najlepsza w biegu na 3000 metrów z przeszkodami! Na ostatnim okrążeniu zostawiła przeciwniczki w tyle. Wynik Polki to 9:38.72. Druga na mecie Flavie Renouard z Francji, a trzecia Marta Serrano z Hiszpanii.
Małe podsumowanie, ponieważ niedzielne zmagania na stadionie lekkoatletycznym są mniej, więcej na półmetku. Aktualnie trwa walka w biegu na 3000 metrów kobiet, w pchnięciu kulą mężczyzn oraz w skoku w dal kobiet. Publiczność oczekuje jeszcze na rozpoczęcie sześciu konkurencji.
Zawodniczki rozpoczęły wyścig na 3000 metrów z przeszkodami. Alicja Konieczek jest reprezentantką Polski w tej konkurencji.
Zakończył się konkurs skoku wzwyż. Gianmarco Tamberi na pierwszym miejscu z wynikiem 2.29 metra. Włoch wyprzedził Thomasa Carmoya z Belgii oraz Norberta Kobielskiego z Polski. Zmagający się z drobnym problemem zdrowotnym Kobielski osiągnął 2.26 metra.
Wynik 20.85 metra pozwolił Michałowi Haratykowi umocnić się na drugim miejscu w klasyfikacji pchnięcia kulą. Do wyprzedzenia Zanego Weira potrzeba bardzo dobrego pchnięcia, ponieważ zawodnik z Włoch osiągnął 21.59 metra. Na trzeciej pozycji znajduje się Scott Lincoln z Wielkiej Brytanii.
Magdalena Bokun spaliła pierwszy skok w dal. Reprezentantka Polski wyraźnie nie trafiła w belkę.
Rozpoczęła się rywalizacja mężczyzn w pchnięciu kulą. Na razie na prowadzeniu Zane Weir z Włoch, a drugą pozycję w klasyfikacji zajmuje Michał Haratyk z wynikiem 20.38 metra.
Konkurs skoku wzwyż wszedł w decydującą fazę. Zawodnicy przenieśli się na wysokość 2.32 metra. Bardzo długie przygotowania do skoku Gianmarco Tamberego, ale wreszcie rozpoczął rozbieg. Zrzutka reprezentanta Włoch.
Norbert Kobielski zaliczył 2.26 metra w skoku wzwyż. Na razie dwie zrzutki w konkursie reprezentanta Polski, więc ma jeszcze mały margines błędu.
- Trudno jest na takiej imprezie, ponieważ czułem inny stres niż na innych zawodach. Czułem większą odpowiedzialność. Wykorzystałem dobrą dyspozycję na rozgrzewce - powiedział Albert Komański, który zajął drugie miejsce w biegu na 200 metrów.
Druga w niedzielę konkurencja biegowa za nami. Albert Komański na drugim miejscu jedynie za Ryanem Zeze z Francji. Bardzo dobry występ obdarzonego słusznymi warunkami fizycznymi reprezentanta Polski. Będzie zysk punktowy w zestawieniu z Niemcami, z którymi Biało-Czerwoni walczą o drugie miejsce na podium drużynowych mistrzostw Europy.
Tak prezentują się w niedzielę trybuny Stadionu Śląskiego w Chorzowie.
Norbert Kobielski poprawił się na wysokości 2.23 metra. Z tą wysokością poradzili sobie ponadto Gianmarco Tamberi z Włoch, Thomas Carmoy z Belgii oraz Tobias Potye z Niemiec. Ten kwartet pozostaje w konkursie.
Pierwsza zrzutka Norberta Kobielskiego na wysokości 2.23 metra w skoku wzwyż. W ten sposób reprezentant Polski stracił prowadzenie w klasyfikacji konkursu.
W drugim biegu na 200 metrów mężczyzn zaprezentuje się Albert Komański. Na razie wygrana Pola Retamala z Hiszpanii w pierwszym biegu. Za nim dobiegli Viljami Kaasalainen z Finlandii oraz Ioannis Granitsiotis.
Marcelina Witek-Konofał na ósmym miejscu w rzucie oszczepem. Reprezentantka Polski nie będzie już mieć możliwości poprawienia wyniku.
Norbert Kobielski jest na pierwszym miejscu w skoku wzwyż mężczyzn. Nie zrzucił poprzeczki na trzech wysokościach 2.13, 2.17 i 2.20 metra.
Anna Kiełbasińska zaprezentowała się na 200 metrów kobiet. Czwarte miejsce w biegu. Pozytywny start, ale później reprezentantka Polski nie zrobiła dobrego wrażenia na dystansie. Lepsze od niej okazały się Lieke Klaver z Holandii, Bianca Williams z Wielkiej Brytanii oraz Polyniki Emmanouilidou.
Marcelina Witek-Konofał spaliła trzeci rzut oszczepem i oszczędziła sędziom mierzenia. Polka jest na szóstym miejscu w klasyfikacji.
Dalia Kaddari z Włoch zdecydowanie najlepsza w pierwszym biegu na 200 metrów kobiet. Na drugim miejscu dobiegła Julia Henriksson ze Szwecji, a na trzecim Imke Vervaet z Belgii.
Pierwszy bieg popołudnia na dystansie 200 metrów kobiet. W drugim biegu zaprezentuje się Anna Kiełbasińska.
Rozpoczęła się walka skoczków wzwyż na 2.17. Na razie jakoś radzą sobie uczestnicy konkursu, a najmocniejsi z nich czekają na wyżej zawieszoną poprzeczkę.
Marcelina Witek-Konofał poprawiła się w drugim rzucie oszczepem. 55.19 metra pozwoliło reprezentantce Polski przeskoczyć na czwarte miejsce w konkurencji. Trwa druga kolejka.
Tymczasem Norbert Kobielski zaliczył w pierwszym podejściu wysokość 2.13 w skoku wzwyż.
Marcelina Witek-Konofał na szóstym miejscu po pierwszej kolejce w rzucie oszczepem. Na prowadzeniu Christin Hussong i jeżeli tak pozostanie do końca rywalizacji, to reprezentacja Niemiec wyprzedzi Polskę w rankingu drużynowych mistrzostw Europy.
Wygrana to jedno, ale wynik to drugie. Wojciech Nowicki nie był w stu procentach zadowolony po swoim zwycięstwie w rzucie młotem.
Trwa pierwsza z sześciu kolejek w rzucie oszczepem kobiet.
Pierwsza próba Marceliny Witek-Konofał. Płaski rzut nie podobał się głównej zainteresowanej. 52.10 metra i na razie drugie miejsce za Christin Hussong.
Reprezentantka Wielkiej Brytanii nieomal zrobiła sobie krzywdę przy wyrzucaniu oszczepu. Później zapisała całą kartkę w notesie. Nie wiadomo, czy to już przygotowania do autobiografii. Z kolei w tle Marcelina Witek-Konofał.
Pora na prezentacje zawodników, którzy powalczą w skoku wzwyż mężczyzn. Sportowcy będą rywalizować w dwóch grupach. Norbert Kobielski wystąpi w grupie A.
Rozpoczyna się prezentacja 16 oszczepniczek. Rywalizacja w niedzielę będzie dynamiczna, niezbędna będzie podzielność uwagi.
Rywalizacja na stadionie lekkoatletycznym trwa od wtorku i zakończy się niedzielnymi startami. Przed publicznością zaprezentowała się między innymi Pia Skrzyszowska.
Poprzednio na Stadionie Śląskim był problem z frekwencją. Mateusz Borek stawiał poważne pytania na swoim koncie w mediach społecznościowych. Także aktualnie na trybunach zdecydowanie, zdecydowanie więcej pustych miejsc niż zajętych.
Po 25 z 37 konkurencji na prowadzeniu jest reprezentacja Włoch, która jest głównym kandydatem do zdobycia złotego medalu. Nie odpuszcza Polska i zamierza do ostatniego możliwego momentu naciskać na lekkoatletów z Półwyspu Apenińskiego.
Rywalizacja w pierwszej konkurencji rozpocznie się o godzinie 15:25. Będzie to rzut oszczepem kobiet. Polskę będzie reprezentować Marcelina Witek-Konofał.
W niedzielę zakończy się rywalizacja lekkoatletyczna w Igrzyskach Europejskich 2023. O złoty medal walczy reprezentacja Polski. Zapraszamy na relację na żywo ze wszystkich wydarzeń na Stadionie Śląskim w Chorzowie.