Niemieccy olimpijczycy grzmią. "Katastrofa"

Getty Images / Beata Zawrzel/NurPhoto / Na zdjęciu: igrzyska olimpijskie Paryż 2024
Getty Images / Beata Zawrzel/NurPhoto / Na zdjęciu: igrzyska olimpijskie Paryż 2024

Igrzyska olimpijskie Paryż 2024 dopiero się zaczęły, a już na jaw wychodzą pierwsze problemy organizacyjne. Tym razem istotną kwestię nagłośnili Niemcy, a chodzi m.in. o posiłki w wiosce olimpijskiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Igrzyska olimpijskie Paryż 2024 oficjalnie zaczęły się w piątek 26 lipca. Za nami zaledwie jeden pełny dzień zmagań najlepszych sportowców na świecie, a już nie brakuje organizacyjnych wpadek. Teraz Niemcy grzmią na temat problemu, z którym zmagają się sportowcy.

Zawodnicy na co dzień mieszkają w wiosce olimpijskiej. Tam mają do dyspozycji m.in. stołówkę. Okazuje się, że w kwestiach żywieniowych jest bardzo dużo do poprawy. Chodzi nie tylko o jakość posiłków.

- Jedzenie to, delikatnie mówiąc, katastrofa. Czekasz w kolejce niewiarygodnie długo, bo jest bardzo mało miejsc wydawania posiłków. A poza tym jakość jedzenia też nie jest szczególnie dobra - mówi w "Bildzie" Christopher Schuett, który gra w hokeja na trawie.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk": Polskie siatkarki powalczą o medal? "Niezrozumiałe, że tak późno wróciły na igrzyska"

- To zajmuje bardzo dużo czasu, bo w godzinach szczytu stołówki są przeciążone. Zbyt wiele osób przychodzi w jednym czasie. To trochę wstyd - dodaje kapitan niemieckiej kadry Mats Grambusch.

Na tym jednak nie kończy się lista zarzutów wobec organizatorów. Sportowcy narzekają także na transport. Niemiecki tenisista stołowy Dimitrij Ovtcharov opowiedział, jak ostatnio jego autobus dwukrotnie się spóźnił, a potem kierowca dwa razy się zgubił.

- Jeśli chodzi o igrzyska olimpijskie, to chyba nigdy czegoś takiego nie przeżyłem - komentuje Ovtcharov, dla którego to już piąte igrzyska w karierze.

Inni niemieccy sportowcy także podzielili się swoimi doświadczeniami. Opóźnienia i korki na razie się na porządku dziennym. Igrzyska olimpijskie dopiero się zaczęły, a gospodarze już mają kilka problemów do rozwiązania.

"Byliśmy zszokowani". Po ceremonii otwarcia wycofują reklamy >>
Komplikacje w Paryżu. "Został odwołany" >>

Komentarze (31)
avatar
DM
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Przepraszam?! A kogo obchodzi niemieckie żarcie? 
avatar
Bank Owiec
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Niemcy zawsze krytykują choć sami nie potrafią lepiej. Znam to z autopsji bo mieszkam w Niemczech 30 lat. 
avatar
Zofia Wagner
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
Sportowa rywalizacja, a nie obżarstwo jest waszym zadaniem. 
avatar
Gregorius07
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
W tym przypadku popieram niemieckich sportowców. Na olimpiadzie najważniejsi są sportowcy. To im się powinno stworzyć optymalne warunki. Z wielu informacji wyłania się jeden obraz - kompletne Czytaj całość
avatar
LeoS
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeżeli nikt ci jeszcze nie powiedział, to komunikuję, że wojna skończyła się 79 lat temu.