Teraz to ona zmierzy się z Imane Khelif. Dolała oliwy do ognia

PAP/EPA / YAHYA ARHAB/Getty Images/David Fitzgerald/Sportsfile / Na zdjęciu: Imane Khelif i Anna Luca Hamori
PAP/EPA / YAHYA ARHAB/Getty Images/David Fitzgerald/Sportsfile / Na zdjęciu: Imane Khelif i Anna Luca Hamori

Na IO Paryż 2024 Anna Luca Hamori stoczy pojedynek z Imane Khelif. Węgierka zabrała głos w sprawie przeciwniczki, wzbudzającej kontrowersje. - Nie boję się - zapewniła.

Zaledwie 46 sekund trwała walka Imane Khelif z Angelą Carini. Włoszka poddała się po jednym z ciosów, a sytuacja była szeroko komentowana. Pojawiły się wątpliwości, dlaczego pierwsza z wymienionych została dopuszczona do rywalizacji kobiet w boksie olimpijskim.

Algierkę oskarża się bowiem o bycie mężczyzną. Miała zostać wykluczona z zeszłorocznych mistrzostw świata ze względu na wysoki poziom testosteronu, ale otrzymała zielone światło na występ na tegorocznych igrzyskach olimpijskich. Cała sprawa nie jest jednak zero-jedynkowa (więcej TUTAJ).

W sobotnim ćwierćfinale Anna Luca Hamori przystąpi do walki z Khelif. Reprezentantka Węgier sprawiała wrażenie, że odcina się od medialnych spekulacji.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Oskarżyła Świątek o nieszczerość. "Collins miała problem sama ze sobą"

- Nie boję się. Nie obchodzą mnie historie w prasie ani media społecznościowe - zaznaczyła zawodniczka, cytowana przez "New York Times".

Następnie Hamori postanowiła nieco podgrzać atmosferę. Jej słowa z pewnością nie spodobają się Algierce.

- Jeśli ona lub on jest mężczyzną, to będzie dla mnie jeszcze większym zwycięstwem, jeśli wygram - wypaliła Hamori.

Przypomnijmy, że władze MKOl ekspresowo zareagowały na kontrowersje wokół Khelif. Organizacja opublikowała oficjalne oświadczenie dotyczące także Tajwanki Lin Yu-Ting.

"Te dwie zawodniczki padły ofiarą nagłej i arbitralnej decyzji IBA (Międzynarodowa Federacja Boksu - przyp. red.). Pod koniec Mistrzostw Świata IBA w 2023 roku zostały nagle zdyskwalifikowane bez należytego procesu. MKOl jest zasmucony z powodu nadużyć, jakie obecnie spotykają obie sportsmenki. Każda osoba ma prawo do uprawiania sportu bez dyskryminacji" - przekazano.

Czytaj więcej:
Szpilka bije się w pierś. Aż usunął swój kontrowersyjny wpis

Komentarze (75)
avatar
jarema koneicpolski
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mało inkluzywni są ci francuzi. Tyle było o równouprawnieniu podczas ceremonii otwarcia, a tu podział tylko na 2 płcie :) Jakiż ten sport niedopasowany do współczesności. A co mają powiedzieć c Czytaj całość
avatar
Sylwek Stańczak
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
24
0
Odpowiedz
Czepiacie się...z tych dziewczyn to są naprawdę fajne chłlopaki. 
avatar
dr M. Brion
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
13
1
Odpowiedz
Ponoć oprócz podwyższonego testosteronu chromosomalnie jest XY, ciekawy jestem czy to prawda i co z tego wszystkiego na koniec wyniknie... 
avatar
krzysztof s
3.08.2024
Zgłoś do moderacji
14
0
Odpowiedz
Kiedyś byłem mężczyzną w ciele kobiety,potem się urodziłem... 
avatar
Grzegorz Gardzioła
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
34
24
Odpowiedz
Zawody sportowe powinny być dla ludzi bez podziału na płeć. Równouprawnienie powinno być wszędzie.