Polscy olimpijczycy wypadli poniżej oczekiwań na IO Paryż 2024. Biało-Czerwoni zdobyli dziesięć medali, w tym jeden złoty (Aleksandra Mirosław we wspinaczce na czas), cztery srebrne (Daria Pikulik w kolarstwie torowym, Klaudia Zwolińska w kajakarstwie górskim, Julia Szeremeta w boksie i drużyna siatkarzy) oraz pięć brązowych (Iga Świątek w tenisie, Aleksandra Kałucka we wspinaczce na czas, drużyna szpadzistek, czwórka podwójna wioślarzy i Natalia Kaczmarek w biegu na 400 metrów).
W klasyfikacji medalowej Polska zajęła dopiero 42. miejsce (więcej TUTAJ). Bardzo blado wypada porównanie wyniku i zdobytych medali przez naszych reprezentantów do... sportowców z Uzbekistanu.
Przedstawiciele państwa z Azji Środkowej uplasowali się bowiem na 13. pozycji. Wywalczyli łącznie 13 krążków, w tym aż osiem złotych (dwa srebrne i trzy brązowe). Uzbecy wszystkie medale na IO w Paryżu zdobyli w sportach walki, z czego najwięcej w boksie.
Klasyfikację medalową wygrali Amerykanie (bilans: 40 złotych, 40 srebrnych i 43 brązowe), którzy wyprzedzili Chiny (40-27-24) oraz Japonię (20-12-13). W pierwszej dziesiątce znalazły się też: Australia, Francja, Holandia, Wielka Brytania, Korea Południowa, Włochy i Niemcy.
Wyżej od Polski sklasyfikowane zostały takie reprezentacje, jak m.in. Węgry, Iran, Bułgaria, Azerbejdżan, Bahrajn, Filipiny, Algieria czy Hongkong.
Zobacz:
Tusk pogratulował Pikulik. Zobacz, co napisał
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Minorowe nastroje w polskich obozach. "Lekcja pokory, nie jest dobrze"