Nie pojawił się na ceremonii zamknięcia. Kuriozalny powód

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Instagram / Na głównym: Chukwuebuka Enekwechi, w ramce: relacja z Instagrama
Getty Images / Instagram / Na głównym: Chukwuebuka Enekwechi, w ramce: relacja z Instagrama
zdjęcie autora artykułu

Kulomiot Chukwuebuka Enekwechi osiągnął na igrzyskach olimpijskich w Paryżu bardzo dobry wynik. Nigeryjczyk niestety nie mógł świętować sukcesu podczas ceremonii zamknięcia. Powód? Nie wpadlibyśmy na to.

W ostatnich dniach oczy całego świata były zwrócone na Paryż. To właśnie tam sportowcy z całego świata rywalizowali na igrzyskach olimpijskich, z dumą prezentując narodowe barwy. Zmagania na arenach w stolicy Francji dostarczyły wielu emocji, sukcesów, ale też gorzkich porażek.

To wszystko nie miało jednak znaczenia podczas niedzielnej ceremonii zamknięcia. Na Stade de France spotkała się cała olimpijska brać, która mogła wspólnie zakończyć wielkie sportowe święto. Nie zabrakło oczywiście delegacji wszystkich państw uczestniczących, ale też zawodników, którzy pozostali w Paryżu do samego końca.

W tym gronie znalazł się między innymi Chukwuebuka Enekwechi. Nigeryjski kulomiot zanotował bardzo dobry występ i zajął 6. lokatę w bardzo mocnej stawce finalistów. 31-latek z pewnością chciał więc zwieńczyć wizytę w Paryżu w towarzystwie przyjaciół z reprezentacji. Niestety nie było mu dane uczestniczyć w ceremonii zamknięcia.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Wskazał nazwisko polskiego siatkarza. "Filar i opoka"

Powód jego nieobecności był bardzo nietypowy. "Nie ma dla mnie ceremonii zamknięcia. Ubrania nie były dostarczone w moim rozmiarze. Nie jestem AŻ TAK duży" - napisał w relacji na Instagramie. Choć zawodnik dołączył do tych słów roześmianą emotikonkę, z pewnością było mu przykro, że nie mógł wziąć udziału w tym wydarzeniu.

Sportowcy z Nigerii nie zdobyli w Paryżu żadnego medalu. Wynik Enekwechiego był więc jednym z najlepszych w całej reprezentacji. Szóste miejsce w finale dało mu pchnięcie na odległość 21.42 m. Do strefy medalowej trochę jednak zabrakło, ale radością dla 31-latka może być fakt, że na najniższym stopniu podium dość niespodziewanie uplasował się inny zawodnik z Afryki. Konkretnie Jamajczyk Rajindra Campbell (22.15 m).

Fot. Instagram/Chukwuebuka Enekwechi
Fot. Instagram/Chukwuebuka Enekwechi

Zobacz także: Rozpaczają po igrzyskach. "Najgorszy wynik od lat" Zdobyli 20 medali, zostali pominięci. Skandal na ceremonii zakończenia IO

Źródło artykułu: WP SportoweFakty