Zawodniczka z Rwandy zaginęła 20 sierpnia, kiedy to przybyła do Paryża na zawody. Z ustaleń policji wynika, że tego dnia opuściła wioskę olimpijską, gdzie dotarła razem z reprezentacją swojego kraju. Postanowiła udać się do restauracji.
Niestety, paraolimpijka nie wróciła do wioski. 27 sierpnia około godz. 13:00 prezydent Rwandyjskiego Komitetu Olimpijskiego powiadomił policję o zaginięciu sportsmenki - informuje serwis huffingtonpost.fr.
Prokuratura w Nanterre potwierdziła w środę (28 sierpnia) "złożenie wnioski ws. zniknięcia".
Zawodniczka miała wystąpić w meczu fazy grupowej igrzysk Rwanda - Brazylia, który zaplanowano na czwartek (29 sierpnia), godz. 12:00.
Nie jest to jedyne zaginięcie w Paryżu. Toczy się również śledztwo ws. zniknięcia Mohameda El Aiyate, kandydata w ostatnich wyborach do parlamentu i kierowcy taksówki podczas igrzysk olimpijskich. 57-latek był m.in. kierowcą Zinedine'a Zidane'a. Z rodziną nie kontaktował się od 23 sierpnia.
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski jak za dawnych lat. "Jako rezerwowy emeryt dałem radę"
Czytaj także:
> Piotr Lisek skakał wysoko. Świetny bieg 20-latki w Szczecinie
> Kończy jako 34-latka. "Szybko pogodziłam się z losem"