Rząd Stanów Zjednoczonych rozważa udział swoich sportowców na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2022. - Bojkot? Jest czymś, o czym z pewnością chcielibyśmy dyskutować z naszymi sojusznikami i partnerami - przyznał na spotkaniu z dziennikarzami rzecznik prasowy Departamentu Stanu USA, Ned Price.
Skąd taki pomysł? Przyszłoroczna impreza obędzie się w Pekinie, a USA jawnie krytykuje Chiny za traktowanie mniejszości pochodzenia tureckiego Ujgurów, które w Waszyngtonie jest określane jako "ludobójstwo".
Już od kilku miesięcy na problem grupy etnicznej w Chinach zwracają uwagę organizacje broniące praw człowieka. "Należy ponownie rozpatrzyć decyzję o przyznaniu Chinom igrzysk olimpijskich w 2022 roku" - pisali we wrześniu ubiegłego roku przedstawiciele aż 160 grup (więcej TUTAJ).
Chiny oskarżane są o próbę etnicznego oczyszczenia muzułmanów ujgurskich z północno-zachodniego regionu państwa. Gospodarz Zimowych Igrzysk Olimpijskich na razie zaprzeczył zarzutom dot. masowych więzień, pracy przymusowej i stosowania tortur, twierdząc jednocześnie, że "reedukacja" ludności ujgurskiej jest konieczna do zwalczania ekstremizmu.
Dotychczas Stany Zjednoczone raz zbojkotowały igrzyska olimpijskie. W 1980 r. USA, jak i Kanada, Norwegia czy RFN, nie uczestniczyły w Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie po interwencji ZSRR w Afganistanie.
Przypomnijmy, że w 2008 r. w Pekinie odbyły się Letnie Igrzyska Olimpijskie. Według działaczy na rzecz praw człowieka, przyznanie Chinom tej imprezy tylko ośmieliło miejscowy rząd do ataków wymierzonych w Ujgurów i inne grupy etniczne.
XXIV Zimowe Igrzyska Olimpijskie odbędą się w Pekinie w dniach 4-20 lutego 2022 roku.
Czytaj też: Koronawirus w Polsce. Obostrzenia w sporcie utrzymane. Oto najważniejsze zasady
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: co za strzał! Tę bramkę można oglądać w nieskończoność