Przełomowa decyzja japońskiego rządu. Chodzi o igrzyska olimpijskie w Tokio
Japoński rząd nie zamierza rezygnować z planu organizacji tegorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio. Rywalizacji sportowców na żywo nie będą mogli jednak śledzić zagraniczni kibice.
Według rządowych przedstawicieli, chcących zachować anonimowość, Japończycy nie chcą przyjmować zagranicznych kibiców na czas igrzysk olimpijskich w związku z pandemią koronawirusa i nowymi zaraźliwymi szczepami, które występują w innych krajach.
Kolejne decyzje mają zapaść w kwietniu. Po rozmowach z MKOl japoński rząd ustali m.in. liczbę miejscowych kibiców, którzy zostaną wpuszczeni do olimpijskich obiektów. Wiadomo już, że bez widzów odbędzie się ceremonia otwarcia sztafety z pochodnią. Uroczystość zaplanowano na 25 marca.
Igrzyska olimpijskie planowo miały się odbyć w połowie 2020 roku, ale ze względu na ogólnoświatową pandemię, zostały przeniesione na kolejny rok. Sportowcy w IO w Tokio będą rywalizować od 23 lipca do 8 sierpnia.
Na początku stycznia w Japonii wybuchła kolejna, najgorsza z dotychczasowych, fala koronawirusa. Obecnie notowany jest już trend spadkowy, a tygodniowa średnia nowych przypadków wynosi ok. 1000 dziennie.
Czytaj też:
-> Igrzyska. Aplikacja, test, biznesplan. Poznaliśmy pierwsze procedury, które będą obowiązywać w Tokio
-> Igrzyska olimpijskie. Rosjanie wystąpią jako ROC. Logotyp zamiast flagi