W świecie sportu coraz częściej spotykamy się z manifestowaniem swoich poglądów. Szczególnie po głośnym zabójstwie Georga Floyda w Stanach Zjednoczonych, gdy wybuchły protesty przeciwko rasizmowi.
Od tego momentu sportowcy solidaryzują się z protestującymi w przeróżny sposób. Przykładem są piłkarze Premier League, którzy przed każdym spotkaniem klękają. Podobnie robią koszykarze NBA.
W ostatnim czasie głośno zrobiło się po decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. MKOL nie pozwolił sportowcom na demonstracje na tle politycznym, religijnym lub rasowym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę
Po kolejnym zebraniu komitetu podtrzymano zakaz propagowania takich zachowań. Obowiązuje on na wszystkich olimpijskich obiektach, a także w trakcie ceremonii otwarcia i zamknięcia igrzysk.
Zdaniem przewodniczącej Komisji Zawodniczej MKOl Kirsty Coventry podjęto taką decyzję po konsultacji z zawodnikami. - Około 70 procent z nich nie chce protestów na podium i boiskach - powiedziała, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Zobacz też:
Tokio 2020. Francuski tenisista znów wykluczony z igrzysk! "Zachowanie niezgodne z duchem olimpijskim"
Polski sportowiec na dopingu, został zdyskwalifikowany. Możliwe, że to nie koniec jego kłopotów