Tokio 2020. Manifestacje podczas igrzysk olimpijskich? MKOL zdecydował

Getty Images / Stanislav Kogiku/SOPA Images / Logo IO w Tokio 2020
Getty Images / Stanislav Kogiku/SOPA Images / Logo IO w Tokio 2020

Międzynarodowy Komitet Olimpijski podjął ważną decyzję dotyczącą demonstracji sportowców podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Wiadomo już czy zawodnicy będą mogli demonstrować swoje poglądy polityczne, rasowe lub religijne.

W tym artykule dowiesz się o:

W świecie sportu coraz częściej spotykamy się z manifestowaniem swoich poglądów. Szczególnie po głośnym zabójstwie Georga Floyda w Stanach Zjednoczonych, gdy wybuchły protesty przeciwko rasizmowi.

Od tego momentu sportowcy solidaryzują się z protestującymi w przeróżny sposób. Przykładem są piłkarze Premier League, którzy przed każdym spotkaniem klękają. Podobnie robią koszykarze NBA.

W ostatnim czasie głośno zrobiło się po decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. MKOL nie pozwolił sportowcom na demonstracje na tle politycznym, religijnym lub rasowym.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę

Po kolejnym zebraniu komitetu podtrzymano zakaz propagowania takich zachowań. Obowiązuje on na wszystkich olimpijskich obiektach, a także w trakcie ceremonii otwarcia i zamknięcia igrzysk.

Zdaniem przewodniczącej Komisji Zawodniczej MKOl Kirsty Coventry podjęto taką decyzję po konsultacji z zawodnikami. - Około 70 procent z nich nie chce protestów na podium i boiskach - powiedziała, cytowana przez Polską Agencję Prasową.

Zobacz też:
Tokio 2020. Francuski tenisista znów wykluczony z igrzysk! "Zachowanie niezgodne z duchem olimpijskim"
Polski sportowiec na dopingu, został zdyskwalifikowany. Możliwe, że to nie koniec jego kłopotów

Źródło artykułu: